W ferie zimowe nie trzeba jechać w Beskidy - w Katowicach, Sosnowcu, Rybniku czy Bielsku-Białej są tory saneczkowe i stoki narciarskie.
W niedzielę są spodziewane dalsze opady śniegu w województwie śląskim. Temperatura będzie na minusie.
Sypiący w województwie śląskim nieustannie od piątku śnieg doprowadził do niebezpiecznych sytuacji i zdezorganizował życie mieszkańców.
W województwie śląskim od kilkunastu godzin trwają intensywne opady śniegu. Kiedy pogoda się poprawi?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Biuro Prognoz Meteorologicznych wydał ostrzeżenie meteorologiczne dotyczące intensywnych opadów śniegu.
Na Markowych Szczawinach leży 19 cm śniegu, a na Hali Miziowej 15. Na Przełęcz Salmopolską w Szczyrku w sobotę można było wybrać się z sankami.
W piątek i sobotę na południu województwa śląskiego mogą wystąpić opady śniegu. Na drogach nie będzie bezpiecznie.
Szyndzielnia, Rysianka, Przełęcz Salmopolska, Zbójnicka Kopa - to miejsca, w których w niedzielę zrobiło się biało.
Jak informuje Śląskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, wraca zimowa aura. Możliwe są oblodzenia na drogach, w górach spadnie śnieg.
Z powodu obfitych opadów śniegu w województwie śląskim w sobotę (21 stycznia) rano panowały trudne warunki na drogach. Jak prognozują meteorolodzy, w sobotnie popołudnie i w niedzielę śnieg nie będzie już tak dawał w kość.
Po nocnych opadach śniegu kierowców w województwie śląskim czekają trudne warunki na drogach. Śnieg będzie padał nadal.
Meteorolodzy prognozują, że w najbliższych dniach temperatura w województwie śląskim znacznie spadnie i pojawią się opady śniegu. Nocami może się pojawić kilkustopniowy mróz.
- Prognozy powyżej trzech dni mogą być obarczone pewnym błędem, ale według moich wstępnych analiz istnieje duże prawdopodobieństwo, że przełom starego i nowego roku zamiast zimy przyniesie jeszcze większe ocieplenie - prognozuje meteorolog Damian Dąbrowski.
Zimy są coraz mniej śnieżne, dlatego zapomnieliśmy o zjawisku okiści, tak bardzo nielubianym przez leśników. Pod ciężarem śniegu przewracają się nawet drzewa.
- Za nami w wielu miejscach najmroźniejsza noc w tym roku. W całym woj. śląskim oraz w sporej części Polski chwycił dwucyfrowy mróz na wysokości dwóch metrów nad gruntem - mówi Damian Dąbrowski.
Pod naporem zalegającego śniegu zawalił się dach hali magazynowej w Czechowicach-Dziedzicach. Straty oszacowano na około 100 tys. złotych. To już kolejne takie zdarzenie w powiecie bielskim.
W sobotę (17 grudnia) na południu województwa śląskiego kolejne intensywne opady śniegu. Trzeba się liczyć z tym, że w niektórych miejscach przybędzie go nawet 20 cm.
Drogi w Bielsku-Białej lub okolicach są pokryte grubą warstwą śniegu lub błota pośniegowego. Urzędnicy zaapelowali do mieszkańców miasta, aby nie wchodzili do parków, ponieważ pod ciężarem śniegu łamią się drzewa i gałęzie.
Jak prognozują meteorolodzy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w czwartkowe popołudnie w województwie śląskim kierowcy muszą uważać na intensywne opady śniegu.
W nocy z soboty na niedzielę na terenie województwa śląskiego padał śnieg, a marznące opady znacznie utrudniły warunki jazdy. Na drogi wyjechały pługi śnieżne i piaskarki, ale kierowcom zaleca się ostrożność.
Jak ostrzegają meteorolodzy, w niedzielę pogoda w województwie śląskim się załamie. Temperatura spadnie poniżej zera, przez region przejdą zawieje śnieżne, na drogach będzie bardzo ślisko. - To już ostatni dzwonek na wymianę opon z letnich na zimowe - przestrzega Damian Dąbrowski.
W piątek i sobotę na południu województwa śląskiego wystąpią opady marznącego deszczu, które mogą spowodować gołoledź. Na drogach nie będzie bezpiecznie.
Kilka centymetrów śniegu spadło w weekend w Beskidach. Oczywiście, biały puch szybko topnieje.
Zgodnie z zapowiedziami meteorologów w nocy z czwartku na piątek w województwie śląskim spadł śnieg. Taka pogoda utrzyma się do soboty.
Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie wydało w piątek ostrzeżenia. W województwie śląskim ma wiać silny wiatr i możliwe są zamiecie śnieżne.
W czwartek 20 stycznia w Bielsku-Białej i okolicach wystąpiły intensywne opady śniegu. W ciągu kilku chwil ulice w mieście zostały zasypane. Policjanci odbierają kolejne zgłoszenia o kolizjach.
Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie wydało ostrzeżenia dla województwa śląskiego. W poniedziałek będzie silnie wiało i znów spadnie śnieg.
W nocy w województwie śląskim wróciła zima. Najwięcej śniegu spadło na południu regionu. Warunki na drogach, szczególnie w Beskidach są trudne.
W Beskidy wróciła zimowa pogoda. Zrobiło się biało, kierowcy muszą skrobać szyby samochodów.
Jak podaje IMGW w Krakowie, najbliższe dni w województwie śląskim będą zimowe. Czekają nas oblodzenia i przymrozki.
Do poniedziałkowego poranka na południu województwa śląskiego może spaść nawet 15 cm śniegu.
Na poniedziałek synoptycy zapowiadają dalsze opady śniegu, zamiecie śnieżne oraz wiatr w porywach do 60 km/godz. Warunki na drogach są bardzo trudne.
Po beskidzkich szlakach wędruje się teraz ciężko, ponieważ wiele z nich jest zasypanych. Jednak widoki wynagradzają wszystko. Niestety, zaczęła się odwilż.
Najbliższe kilkanaście godzin może być trudne dla kierowców, zwłaszcza na południu województwa śląskiego. Meteorolodzy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu.
Drogi i chodniki w dużej części województwa śląskiego będą bardzo śliskie, a w górach można się spodziewać opadów śniegu.
Już nawet 10 cm śniegu spadło we wtorek w Beskidach. Właściciele ośrodków i narciarze mają nadzieję, że warunki wreszcie się poprawią.
Im cieplejsza zima, tym mniej śniegu. Ten fakt nikogo nie dziwi. Jednak nie każdy wie, że brak śniegu także wpływa na ocieplenie klimatu. Jakie mogą być skutki bezśnieżnych zim, bada prof. Ewa Łupikasza, klimatolożka z Uniwersytetu Śląskiego.
Służby wojewody śląskiego ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu. Może padać aż do sobotniego poranka.
Prawie 30 strażaków uczestniczyło w akcji ratunkowej w Koniakowie. Pod naporem śniegu runął tam dach domu jednorodzinnego. Istniało ryzyko, że wozy strażackie nie będą mogły przejechać zasypaną drogą wojewódzką.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.