Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR podsumowali wakacje. Przeprowadzili m.in. 14 wypraw poszukiwawczych, w tym jedną bardzo głośną, gdy zaginął 13-latek.
Jeden z najstarszych tego typu obiektów w Beskidach, schronisko PTTK na Stożku, obchodziło w zeszłym roku imponujący jubileusz, bo 100-lecie istnienia. Nie wszystkie schroniska miały takie szczęście.
Coraz bardziej popularne skitury to połączenie narciarstwa i zimowej turystyki górskiej, nie trzeba do tego wyciągów ani przygotowanych przez ratraki stoków. Wiele ciekawych tras dla miłośników tego sportu oferują Beskidy.
- Ten szlak był, trzeba go było tylko nazwać - przekonuje Mateusz Zmyślony, jeden z pomysłodawców utworzenia w Beskidach nowej atrakcji, długodystansowej pętli zaczynającej się i kończącej na Szyndzielni.
Wędrówka po górskich szlakach, plażowanie na brzegu pięknego jeziora, czy raj dla rowerzystów. W Beskidach latem nuda nikomu nie grozi.
Gdy okazało się, że schronisko na Hali Miziowej zostanie rozebrane, tysiące turystów napisało, co o tym myśli. Protest nic nie dał. Klimatyczne schronisko przestało istnieć.
Wiele beskidzkich schronisk oferuje możliwość rozbicia namiotu obok budynku. To jedna z najtańszych możliwości spędzenia wakacji w Beskidach.
Główny Szlak Beskidzki przyciąga zarówno studentów, jak i emerytów. Niektórzy idą w góry z namiotami, inni nocują w gospodarstwach agroturystycznych.
Babiogórski Park Narodowy wprowadził opłaty za wstęp na wszystkie szlaki. Bilet jest obowiązkowy bez względu na to, którym wejściem wchodzi się na teren parku. Dotąd trzeba było to robić tylko tam, gdzie były kasy.
Popularny szlak na Babią Górę - Perć Akademicka - został zamknięty do odwołania. Decyzja Babiogórskiego Parku Narodowego jest podyktowana ciężkimi warunkami turystycznymi i rosnącym zagrożeniem lawinowym.
Nieistniejące od kilkudziesięciu lat schronisko turystyczne na Babiej Górze położone było na wysokości 1616 m n.p.m.. To był pierwszy tego typu obiekt w Beskidzie Żywieckim.
Niektórzy Beskidy nazywają lekceważąco "kapuścianymi górami". Jednak można w nich znaleźć szlaki, które będą wyzwaniem nawet dla wytrawnych wspinaczy.
Fragment popularnego szlaku w Beskidzie Żywieckim został zamknięty dla turystów. Powód: wycinka drzew. Utrudnienia są także na innych szlakach.
Meteorolodzy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu. Przed wyjściem na wycieczkę w Beskidy warto teraz sprawdzić, gdzie ogłoszono zagrożenie lawinowe.
Aż 15 ratowników uczestniczyło w sobotę w akcji ratunkowej w masywie Babiej Góry. W trudnych warunkach atmosferycznych turyści zabłądzili i nie potrafili odnaleźć szlaku.
We wtorek została zamknięta tzw. Perć Akademicka, czyli żółty szlak na odcinku od schroniska na Markowych Szczawinach na Babią Górę.
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR poszukiwali kobiety z dwiema córkami, które wybrały się na szczyt Babiej Góry i nie potrafiły odnaleźć drogi do schroniska. Akcja była trudna z powodu fatalnej pogody.
IMGW-PIB Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie wydało ostrzeżenia meteorologiczne dla całego województwa. Miejscami do środy spaść może nawet 155 mm deszczu. W górach spadł śnieg.
W środku nocy ratownik pełniący dyżur nocny w Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku otrzymał zgłoszenie od turystów ze schroniska na Markowych Szczawinach, którzy idąc z Pilska w stronę Babiej Góry stracili kontakt z trzema innymi uczestnikami wycieczki.
Nie żyje mężczyzna, który zasłabł w masywie Babiej Góry. Pomimo szybkiej reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.
Akademicka Perć prowadząca na szczyt Babiej Góry to najtrudniejszy szlak w Beskidach. Nie każdy jest sobie w stanie z nim poradzić. Ratownicy musieli pomóc turystom, którzy utknęli tam na klamrach.
Od soboty, 23 maja, prowadząca na szczyt Babiej Góry Akademicka Perć znów otwarta dla turystów. Ten jeden z najciekawszych i najtrudniejszych szlaków w Beskidach zimą zamykany jest w związku z zagrożeniem lawinowym.
Ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR apelują o rozsądek i ostrożność na szlakach. W wyższych partiach Beskidów nadal zalegają płaty śniegu i lodu.
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR zostali zaalarmowani, że w trudnych warunkach atmosferycznych w rejonie schroniska na Markowych Szczawinach pod Babią Górą straciła orientację biegaczka z Czech. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin.
Aż trzy równolegle prowadzone wyprawy ratunkowe przeprowadzili w niedzielę ratownicy sekcji babiogórskiej GOPR. Turyści nie poradzili sobie w trudnych warunkach pogodowych - bardzo silnym wietrze, opadzie śniegu i ograniczonej widoczności.
Ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR ostrzegają, że choć w dolinach jest już wiosna, to na Babiej Górze panują trudne, zimowe warunki. Do wycieczki trzeba się odpowiednio przygotować.
Ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR pomogli trzem turystom, którzy zgubili szlak, gdy schodzili z Babiej Góry.
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR pomogli dwóm turystom, którzy nie mogli o własnych siłach zejść z Babiej Góry.
Ratownicy interweniowali na Babiej Górze. Na szczycie znajdowała się wycieńczona kobieta.
Trzy osoby zabłądziły w niedzielę w rejonie szczytu Babiej Góry. Ratownicy proszą o rozwagę, na beskidzkich szlakach w wielu miejscach nadal leży śnieg.
W naszym regionie nie brak miejsc, w których ma "straszyć". Czy wiecie, o którym beskidzkim szczycie krążą opowieści, że spotykają się na nim czarownice, a kogo boją się mieszkańcy Skoczowa?
Ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR ratowali turystki na Babiej Górze. Jedna z nich ze złamanym podudziem trafiła do szpitala.
W wyższych partiach Beskidów temperatura spadła poniżej zera. Miejscami leży już kilka centymetrów śniegu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.