Rój Perseidów będzie mieć swoje maksimum już w nadchodzący weekend, w nocy z 12 na 13 sierpnia. Niestety, w tym roku obserwacja spadających gwiazd będzie utrudniona z powodu niesprzyjającej pogody.
Perseidy to pozostałość po komecie Swift-Tuttle. Przelatuje koło Słońca raz na 133 lata, uwalniając cząstki pyłu, które w efekcie tworzą świetlisty warkocz materii. Ziemia co roku, właśnie w sierpniu, wpada w ten obłok. Podpowiadamy, gdzie najlepiej go obserwować.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.