Bielski dzielnicowy i strażacy ochotnicy pomogli bielszczance, której dom został zniszczony w czasie pożaru.
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej odnotowała minionej doby ponad 30 interwencji związanych z silnym wiatrem.
Minionej doby bielscy strażacy wyjeżdżali 24 razy do zdarzeń związanych z usuwaniem skutków wichur i gwałtownych opadów deszczu.
Dziewięć zastępów straży gasiło w nocy pożar budynku gospodarczego przy ul. Zwardońskiej w Bielsku-Białej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Bielscy strażacy uczestniczyli w nietypowej akcji. Zostali wezwani do Międzyrzecza Górnego, gdzie na drzewie ukrył się legwan zielony.
Dziesięć jednostek straży gasiło pożar ścierniska w Bestwinie. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale zagrożenie było bardzo duże.
Policjanci z Bielska-Białej wyjaśniają okoliczności i przyczyny pożaru kamienicy przy ul. Straconki. Trzy osoby mieszkające w budynku zostały przewiezione do szpitala.
Policjanci z Bielska-Białej wyjaśniają przyczyny zaprószenia ognia w kamienicy Pod Żabami. Prawdopodobnie przez niedopałek papierosa w piwnicy zapalił się węgiel.
Do groźnego wypadku drogowego doszło w sobotę przed południem w przysiółku Głuchaczki. Z nieustalonych jeszcze przyczyn kierowca stracił panowanie nad samochodem, który dachował.
- Czy w związku z trwającym cztery miesiące okresem bezczynności wobec osób odpowiedzialnych wyciągnięte zostaną konsekwencje? - chce dowiedzieć się od premiera posłanka Mirosława Nykiel.
Czy groźny pożar w byłej cukrowni w Chybiu to nie przypadkowe zaprószenie ognia, ale celowe działanie? Pojawiły się takie sugestie.
W Chybiu płoneła stara cukrownia. Na jej terenie policja zabezpieczyła wcześniej nielegalnie składowane chemikalia.
Siedemnaście zastępów straży pożarnej gasiło pożar na terenie zakładu przetwórstwa rybnego w Czechowicach-Dziedzicach. Nie było osób poszkodowanych.
W związku z przechodzącymi nad Polską burzami, bielscy strażacy odnotowali minionej doby kilkadziesiąt interwencji.
Czterech mężczyzn odpoczywało nad zbiornikiem w Kaniowie. W pewnym momencie jeden z nich zniknął. Jego koledzy wszczęli alarm, myśląc, że utonął.
18 zastępów straży pożarnej z całego regionu gasiło w nocy ze środy na czwartek pożar w hotelu Złoty Groń w Istebnej. Akcja trwała kilka godzin.
Żar to jeden z najpopularniejszych szczytów w Beskidach. W sobotę niedaleko czerwonego szlaku na szczyt tej góry doszło do uszkodzenia rury z gazem. Na miejsce ściągnięto pogotowie gazowe i strażaków.
Jedenaście zastępów straży gasiło duży pożar budynku w Wilamowicach. Spalił się tam m.in. dach i samochody.
Sezon grzewczy już dawno się zakończył, ale czad cały czas daje o sobie znać. Sprzyjają mu wysokie temperatury. W weekend bielscy strażacy odnotowali trzy zdarzenia związane z tlenkiem węgla.
To był wyjątkowo tragiczny weekend na Śląsku Cieszyńskim. Utonęły aż trzy osoby.
Policjanci z Pszczyny wraz ze strażakami uwolnili zamkniętego w paczkomacie psa. Zwierzę włożyła tam jego właścicielka. Kobieta miała 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci z komisariatu w Kobiernicach wraz z biegłym ustalają okoliczności tragicznego w skutkach pożaru, do którego doszło w Czańcu.
Policjanci z Żywca wspólnie z mundurowymi z Wadowic od niedzieli prowadzili poszukiwania 29-letniego mężczyzny, który zaginął na terenie Międzybrodzia Żywieckiego. Jego ciało znaleziono na brzegu Jeziora Międzybrodzkiego.
W piątek doszło do poważnego utrudnienia na DK-1 w Kobiórze. Nieczynne są dwa pasy w stronę Bielska-Białej. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.
Przed północą Komenda Miejska PSP w Bielsku-Białej otrzymała zgłoszenie o pożarze w Hecznarowicach. Kiedy jednostki straży przybyły na miejsce, panowało już duże zadymienie, paliły się trawy i wysokie zarośla w zagajniku w pobliżu wałów Soły.
Sezon grzewczy powoli dobiega końca, dlatego bielska straż pożarna zdecydowała się na pierwsze podsumowanie. Niestety, nie jest ono wesołe.
Dziesięć zastępów straży gasiło pożar poddasza domu w Kaniowie. Ranny został 52-letni mężczyzna.
Trzy zastępy straży gasiły pożar budynku przy ul. Malowany Dworek w Bielsku-Białej. Ratownicy walczyli też z pożarem poddasza przy ul. Londzina.
Ponad 1700 domów w powiecie bielskim było pozbawionych prądu. To efekt bardzo silnych wiatrów, które w piątek i sobotę nawiedziły województwo śląskie. Halny pokrzyżował także plany narciarzy - nie udało się uruchomić m.in. wyciągów w ośrodku Szczyrk Mountain Resort.
Od 1 października 2018 r. do dzisiaj, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej odnotowała już ponad 80 pożarów związanych z nieprawidłową eksploatacją urządzeń grzewczych. Tylko w środę strażacy trzykrotnie wyjeżdżali do pożarów sadzy w kominie.
17-letni bielszczanin został przewieziony do szpitala na skutek zatrucia tlenkiem węgla. Szczegółowe okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z Bielska-Białej.
W trwającym sezonie grzewczym bielska straż pożarna odnotowała już ponad 50 zdarzeń związanych z zatruciem tlenkiem węgla. Ostatnia taka interwencja miała miejsce w budynku przy ul. Malczewskiego w Bielsku-Białej.
Prawie 30 strażaków uczestniczyło w akcji ratunkowej w Koniakowie. Pod naporem śniegu runął tam dach domu jednorodzinnego. Istniało ryzyko, że wozy strażackie nie będą mogły przejechać zasypaną drogą wojewódzką.
Trzy osoby mieszkały w domu, w którym zawalił się dach. Ze względu na grubą warstwę śniegu strażackie wozy nie mogły dojechać na miejsce.
Po tragedii w "pokoju zagadek" w Koszalinie straż pożarna na zlecenie szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego przeprowadza kontrole w podobnych obiektach w całym kraju. - W województwie śląskim na razie postanowiliśmy zamknąć cztery escape roomy - informuje Aneta Gołębiowska, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Do tragicznego zdarzenia doszło w jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Wyzwolenia w Bielsku-Białej. W wyniku zatrucia tlenkiem węgla śmierć poniosła 32-letnia kobieta.
Bielscy strażacy zostali wezwani przez mieszkańców bloku przy ul. Goleszowskiej. Niestety, nie mogli dojechać na miejsce, ponieważ drogę dojazdową blokowały zaparkowane samochody.
Około 30 strażaków walczyło z pożarem starego schroniska turystycznego na Hali Miziowej. Obiekt spłonął doszczętnie, ale ratownikom udało się obronić przed ogniem nowe schronisko, które stoi w pobliżu.
Osiem zastępów straży walczyło z pożarem budynku mieszkalnego w Bielsku-Białej.
Zwarcie instalacji elektrycznej było przyczyną pożaru, który wybuchł w stacji kolejki linowej w Szczyrku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.