Bezpieczną i interesującą formę zwiedzania Beskidów przygotowały wspólnie Ustroń i Wisła. Na wszystkich, którzy wybiorą się do tych popularnych miejscowości, czeka możliwość odkrywania najciekawszych zakątków z pomocą aplikacji KompasGO.
Ślepowrony spędzające zimę w Afryce lub na południu Europy wróciły już do Doliny Górnej Wisły. Niebawem przystąpią do lęgów.
Co można robić w czasie majówki? Teatry, kina i muzea są zamknięte, ale województwo śląskie to także wiele miejsc cennych przyrodniczo.
W czasie majówki w Beskidach będzie można chodzić po górach, jeździć kolejkami linowymi, posłuchać na szlakach góralskich muzykantów, a także zrobić coś dobrego dla przyrody.
Centrum Wisły bardzo się zmieni. Powstanie tam przejście podziemne pod główną drogą wojewódzką. Taka inwestycja ułatwi życie kierowcom i usprawni poruszanie się po mieście.
Dyżurny wiślańskiej policji odebrał zgłoszenie od zaniepokojonej mieszkanki województwa świętokrzyskiego. Kobieta alarmowała, że jej mieszkający w Wiśle znajomy w czasie rozmowy przez telefon wypowiada się nielogicznie, choć na pewno nie jest pijany.
Kiedyś podczas Wielkanocy Beskidy tętniły życiem. Teraz święta będą tutaj bardzo smutne, a górale zamiast liczyć przyjezdnych, policzą straty. Niewykluczone, że niektóre obiekty przyjmą gości na czarno.
Od soboty hotele znowu nie mogą przyjmować gości, zamknięte zostały także stoki. Niektóre kolejki w Beskidach są jednak czynne, a chętni mogą pojeździć na nartach.
Jeśli ktoś chce jeszcze pojeździć na nartach, może to zrobić do północy w piątek. Później ośrodki zostaną zamknięte. Niektóre z nich straciły w tym sezonie nawet 80 proc. przychodów.
Mieszkanka Wisły wyszła rano do pracy. Gdy wróciła do domu, okazało się, że w międzyczasie wycięto kilkadziesiąt dorodnych drzew, trwały porządki. Koleje zapewniają, że nie doszło do złamania prawa. Pojawiają się jednak wątpliwości.
Polacy boją się kolejnego lockdownu, ale mimo to rezerwują miejsca noclegowe w Beskidach na Święta Wielkanocne i majówkę. O wakacjach też już myślą.
Od 14 marca podróżni pojadą pociągiem do Chybia i Zebrzydowic. Skorzystają też z nowego peronu w Zabrzegu. To efekty inwestycji za 1,4 mld zł, realizowanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe, która wkracza w kolejny etap.
W środę w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Wiśle odbyło się powitanie Piotra Żyły - złotego medalisty z Oberstdorfu. Skoczek dostał obraz, piwo i koszulkę.
Piotr Żyła wrócił z Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym z niemieckiego Oberstdorfu z dwoma medalami, w tym ze złotym za zwycięstwo na skoczni normalnej.
Dzięki Kancelarii Prezydenta RP, dwa tygodnie po fakcie, możemy już napisać oficjalnie, że Andrzej Duda był na nartach w Wiśle. Okazuje się, że załatwiał tutaj sprawy ważne dla Polski i świata.
W czwartek przed południem stacje meteorologiczne w Beskidach zarejestrowały 15 stopni Celsjusza. Ośrodki narciarskie wciąż są czynne.
Kierowcy, którzy wyjeżdżają ze Szczyrku i Wisły, muszą uzbroić się w cierpliwość. Na drogach tworzą się długie korki.
Piękna pogoda i wciąż otwarte stoki przyciągnęły w Beskidy wielu narciarzy. Pojeździć można w Szczyrku, Wiśle, Korbielowie czy Międzybrodziu Żywieckim.
Andrzej Duda od środy jeździ na nartach w Beskidach. Wybrał Wisłę, ale nie jest zadowolony z panujących tutaj warunków. W ośrodkach żartują, że skoro prezydent przyjechał, to może ich znowu nie zamkną.
W beskidzkich miejscowościach po otwarciu stoków i hoteli nie było takich ekscesów, jakie miały miejsce w weekend na zakopiańskich Krupówkach. Górale liczą na zminimalizowanie strat, ale podkreślają, że wszystko zależy od zachowania przyjezdnych i pogody.
- Ignorujcie polecenia nawigacji i jedźcie spokojnie przez centrum miasta - radzą kierowcom urzędnicy z Wisły.
W piątek beskidzkie stoki ponownie zapełniły się narciarzami. Wszystko wskazuje na to, że w weekend góry mogą przeżyć prawdziwe oblężenie.
Już tylko w nielicznych hotelach i pensjonatach w Wiśle czy Szczyrku można znaleźć wolne miejsce noclegowe na najbliższy weekend. Telefony zaczęły się urywać, nim skończyła się konferencja, na której rząd poinformował o poluzowaniu obostrzeń.
Na beskidzkich stokach leży nawet metr śniegu. Gospodarze przygotowują się do tego, by 12 lutego przyjąć narciarzy.
Rząd zdecydował, że w reżimie sanitarnym otwarte zostaną hotele, stoki, kina, teatry, baseny. Na razie na dwa tygodnie.
Panie premierze, proszę mi uczciwie poradzić, co w mojej sytuacji mam robić i co mają zrobić moi znajomi, którzy utrzymują się tylko z turystyki i od prawie roku nie mają za co żyć? - pyta Andrzej Cienciała, przedsiębiorca z Wisły.
Przedsiębiorcy z branży turystycznej mają dość. Otwierają działalność mimo zakazów. - Dla wielu to desperacka próba uniknięcia komornika - mówi jeden z przedsiębiorców w Wiśle.
Wiślańskie ośrodki Skolnity Wisła Ski & Bike Park i Nowa Osada już ruszyły. W sobotę ze stoków skorzystać mogły te osoby, które wypełniły odpowiedni formularz i zapisały się tym samym na zorganizowane lekcje jazdy na nartach i snowboardzie. Nie otworzy się natomiast Szczyrk Mountain Resort.
Adam Małysz udzielił wsparcia przedsiębiorcom z Wisły. Zachęca do odwiedzin miasta, kiedy będzie to już możliwe.
Ośrodek Klepki w Wiśle jest pierwszym w Beskidach, który zdecydował się przyjąć w piątek narciarzy mimo rządowych zakazów.
W piątek pierwszy ośrodek w Wiśle otwiera się dla narciarzy i snowboardzistów. Od 1 lutego mają to zrobić kolejne stacje narciarskie, hotele i gastronomia. Przedsiębiorcy twierdzą, że nie mają innego wyjścia.
Czynne są wszystkie trasy biegowe w ośrodku na Kubalonce. Sprzęt można wypożyczyć na miejscu.
Wszystko jedno, czy zbankrutujemy z powodu lockdownu czy kar za złamanie obostrzeń - mówią górale z Wisły. - Nie prosimy o jałmużnę, chcemy pracować - apelują do rządu.
Przedsiębiorcy z branży turystycznej w Wiśle alarmują, że w ciągu najbliższych miesięcy większość z nich może zbankrutować. 1 lutego otwiera się część stacji narciarskich, hoteli i restauracji, zrobią to niezaleznie od decyzji rządu.
W pustych hotelach nikt nie ogląda telewizji, ale kogo to obchodzi. Państwo nie pomyślało nawet o tym, by zwolnić bankrutujących przedsiębiorców z konieczności opłacania abonamentu radiowo-telewizyjnego.
"Samochody nie były w stanie się zatrzymać, zjeżdżały bokiem, obracały się - cudem tylko nie robiąc nikomu krzywdy".
Przedsiębiorcy z Beskidów są zdesperowani. Zapowiedzieli, że nawet jeśli obostrzenia nie zostaną zniesione, rozważają solidarne otwarcie stoków od 18 stycznia.
Projekt "Pod biało-czerwoną" zakładał sfinansowanie przez rząd zakupu masztów i flag w każdej gminie w Polsce. Warunkiem uzyskania środków na inwestycję było poparcie mieszkańców. W Wiśle za pomysłem zagłosowały 3 osoby, w Zakopanem 17.
Wykonawca dokończył niezbędne prace i zamontował urządzenia zapewniające bezpieczny przejazd pociągów na odcinku Pierściec - Skoczów - Goleszów. Już w niedzielę, 3 stycznia, pociągi pojadą do Wisły Głębce.
Dojazd do Szczyrku w niedzielę zajmuje bardzo dużo czasu. Przyjezdni z różnych części kraju chcą wykorzystać ostatni dzień przez narodową kwarantanną.
Copyright © Agora SA