- Fundusz Sprawiedliwości stał się symbolem niewłaściwego wydatkowania pieniędzy publicznych, swoistą kiełbasą wyborczą - mówiła w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Byli sędziowie, którzy nie chcieli do niego "dosypywać".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.