W Czechach jest zatrudnionych kilkanaście tysięcy Polaków, którzy po każdorazowym przekroczeniu granicy muszą odbyć dwutygodniową kwarantannę. W praktyce oznacza to, że nie mogą pracować. W piątek wieczorem w Chałupkach zorganizowali pierwszy protest.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.