W Galerii Sfera II w Bielsku-Białej zainaugurowano akcję DOMDLAPSA, którą prowadzi grupa wolontariuszy działająca przy bielskim Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt "Reksio". Partnerami akcji są: Galeria Sfera oraz Fundacja Ekologiczna Arka.
Charytatywny Kiermasz Ekologiczny "Dajemy rzeczom drugie życie. Ratujemy zwierzęta" odbędzie się w sobotę w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych u zbiegu ulic Leszczyńskiej i Straconki w Bielsku-Białej. Dochód z kiermaszu zostanie przeznaczony na pomoc zwierzętom.
Nie ma tygodnia, by pasjonaci z bielskiego "Mysikrólika" nie wyjeżdżali do potrąconej sarny. Historie kończą się bardzo różnie.
W Beskidach kiedyś trudno było wyobrazić sobie życie bez koni. Pomagały na roli, pracowały w lesie. Dzisiaj coraz częściej zastępują je maszyny.
- Usłyszałam w nocy straszliwe zawodzenie. Na początku myślałam, że to moje dzieci słuchają heavy metalu - opowiada Jolanta Kobiela z Wisły Łabajowa. Okazało się, że to pomocy wzywa malutki borsuk.
W okolicach ulicy Junackiej w Czechowicach-Dziedzicach sfotografowano dorosłego bielika. Para tych ptaków ma gniazdo w Dolinie Górnej Wisły.
Nad ulicą Górską zawisły specjalne liny pomiędzy konarami drzew, które posłużą jako most dla wiewiórek. Zwierzęta będą mogły bezpiecznie przeprawić się na drugą stronę drogi.
Po jednym z cieszyńskich osiedli biegał agresywny pies. Strażników miejskich zaalarmowała przestraszona sąsiadka, która zgłosiła, że zwierzę może być niebezpieczne dla przechodniów.
Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" poinformowało o kolejnym wilku zabitym przez kłusowników. W Pawełkach w powiecie lublinieckim na zwierzę zastawiono wnyki, w których konało przez kilkanaście dni.
Zjadanie zwierząt zabitych przez samochody stało się popularne wśród Brytyjczyków, ale przyznaje się do tego także coraz więcej Polaków.
Niemal wszyscy zgadzają się już w tym, że spuszczenie w lesie psa ze smyczy to obciach. Tymczasem wypuszczamy z domów koty, które nie dość, że często kończą życie pod kołami samochodów, to jeszcze zabijają ptaki, płazy, gady i gryzonie.
W Bielsku-Białej działa kilka organizacji, które pomagają zwierzętom, nie tylko psom i kotom, także tym dzikim zwierzakom. Zobacz, komu możesz zostawić swój 1 proc.
W Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Mysikrólik" w Bielsku-Białej przebywają trzy bociany, rezydenci, których nie można wypuścić na wolność.
10-letni Leo próbował wrócić do płonącego domu, do swojej ukochanej pani, oszalałego z rozpaczy psa trzeba było siłą przytrzymać. Psa nikt nie chce, bo jest niemłody i zwykły.
- Przestaliśmy czuć się częścią przyrody, zupełnie się od niej oderwaliśmy. Dlatego tak łatwo było rozpętać nagonkę na wilki. One nam nie zagrażają, po prostu myśliwi chcą na nie polować - mówi Jacek Bożek, szef Klubu Gaja.
W okolicach Bielska-Białej coraz więcej doniesień o obecności wilków. Leśniczowie apelują o ostrożność, ale podkreślają jednocześnie, że w większości przypadków zwierzęta nie szukają konfrontacji z człowiekiem.
Śliczna, czarna kotka zaczepiała turystów, przebierając marznącymi łapkami. Jest w tymczasowym domu i szuka miejsca na resztę życia.
Pasjonaci z bielskiego ośrodka "Mysikrólik" próbowali uratować liska, którego odłowili z placu hurtowni budowlanej. Kulejące zwierzę widywane tam było od dłuższego czasu.
Joanna i Sebastian, właściciele Tiffany, mieszkają w Wielkiej Brytanii. Suczka urodziła się z poważną wadą serca. Naprawił je kardiolog z Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, a właściciele suczki przyjechali na zabieg do Kostkowic.
Napastnicy bili mężczyznę i kopali po całym ciele, zażądali, by wolontariuszka wykasowała film dokumentujący warunki życia zwierzęcia. Tak dramatycznie zakończyła się interwencja w sprawie psa przetrzymywanego w nieodpowiednich warunkach.
Stowarzyszenie Kotełkowa Drużyna z Bielska-Białej się leczeniem chorych, bezdomnych zwierząt, zabiera ze schroniska najbardziej potrzebujące koty, prowadzi akcję sterylizacji. Na dom czeka wielu podopiecznych stowarzyszenia.
Niespełna roczny pies, wyglądający jak miniatura border collie, został znaleziony na drodze pomiędzy Polanką Wielką a Głębowicami. Prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z samochodu.
Wiele szczęścia miał łabędź, który zamiast na wodzie wylądował w Porąbce na asfalcie. Gdy maszerował drogą pod prąd, natknął się na radiowóz. Policjanci wezwali pomoc.
18-letnia Pusia jest dobrze wychowana i spokojna. Po śmierci opiekuna znalazła się w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Bielsku-Białej.
RMF informuje, że bielszczanin Grzegorz Puda, czyli dotychczasowy sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, ma zostać ministrem rolnictwa i zmienić na tym stanowisku Jana Krzysztofa Ardanowskiego.
Wolontariuszki Psiej Ekipy szukają domu dla 16-letniego kundelka Tomka. Pies całe życie stał na łańcuchu. Gdy przestał szczekać, stał się niepotrzebny.
Motylarnia ma kształt kopuły, w środku lata około 200 kolorowych motyli, zarówno rodzimych, jak i egzotycznych gatunków. Owadów będzie przybywać.
- W tym biznesie zwierzę to produkt uboczny, jego odarte ze skóry ciało jest odpadem. Politycy PiS obiecywali wprowadzenie zakazu hodowania w Polsce zwierząt na futra - mówi Bogna Wiltowska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Na terenie województwa śląskiego przeprowadzona będzie akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie. Samoloty ze szczepionką będą startować z lotniska Muchowiec w Katowicach.
Bono został adoptowany przed laty ze schroniska. Teraz jest starszym już psiakiem i grozi mu powrót za kraty. Jego historia jest wyjątkowo smutna.
Wolontariusze proszą o zabieranie ze schroniska starszych psów. One, podobnie jak starsi ludzie, bardzo źle znoszą upały. Tymczasem ich szanse na adopcję są bliskie zera.
Na Jeziorze Żywieckim utonął pies, który pływał na rowerku wodnym ze swoimi opiekunami. W Beskidach ratownicy GOPR musieli pomóc psu, który opadł z sił i nie był w stanie kontynuować wycieczki.
Strażacy i policjanci poszukiwali psa, który wskoczył do Jeziora Żywieckiego. Niestety zwierzę utonęło.
Kotełkowa Drużyna szuka domu dla malutkiego czarnego kota z problemami neurologicznymi.
14 domków dla jeży przekazała firma Tauron Polska Energia bielskiemu Ośrodkowi Rehabilitacji Mysikrólik.
Całym światem bernardynki Bezy przez ostatnie lata był malutki kojec wielkości 2 na 2 m. Nie mogła chodzić, zanikły jej mięśnie. Mimo tego nadal kocha ludzi.
Duszek w chwili znalezienia był śmierdzącym szkieletem obciągniętym skołtunioną sierścią pełną larw much. Policjanci zaalarmowali fundację Psia Ekipa.
Najpierw zaczęło śmierdzieć w okolicy wybiegu nosorożców, potem tam, gdzie eksponowane są czerwone pandy. Zwierzęta nie są winowajcami.
Bielskie schronisko zdecydowało się pomóc psom ze schroniska w Radysach, przyjęło do siebie 10 zwierząt. Na razie potrzebują przede wszystkim spokoju.
Klub Gaja potrzebuje 1,2 tys. zł na to, aby pomóc cierpiącemu Pegazowi. To pierwszy uratowany przez ekologów koń, który jest symbolem zainicjowanych przez Klub Gaja zmian w polskim prawie, dotyczących wywozu żywych koni na rzeź z 1997 roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.