Kołek mówi, że na razie w beskidzkich lasach jest dosyć sucho. Przeszedł spory kawałek lasu, ale grzyby znalazł tylko w jednym miejscu.
- Gdy tylko popada, na pewno grzybów pokaże się więcej - mówi Kołek.
Borowiki ceglastopore są jadalne i smaczne, ale surowe bądź niedogotowane mogą wywołać niemiłe sensacje żołądkowe. Grzybiarze znaleźli w Beskidach także borowiki szlachetne w odmianie usiatkowanej. Kołek mówi, że warto zaglądać też pod brzozy, bo mogą już pojawiać się koźlarze pomarańczowożółte.
- Klimat się ociepla. Kiedyś pierwsze borowiki ceglastopore zbierałem na przełomie maja i czerwca, teraz pojedyncze można było znaleźć już w kwietniu. W lutym w okolicach Warszawy ludzie zbierali kurki - mówi grzyboznawca.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze