Gdy mężczyzna nie wrócił z grzybobrania do domu, jego bliscy zaalarmowali policję. Policjanci w rozmowie z rodziną ustalili, że mężczyzna około g. 6 rano w czwartek pojechał na teren Żywiecczyzny na grzyby. Miał przebywać w rejonie Glinki. Około g. 19 rozpoczęto poszukiwania, które trwały do g. 3.30 nad ranem. Z uwagi na fakt, że istniało podejrzenie, że mężczyzna mógł przejść na stronę słowacką o poszukiwaniach poinformowano również odpowiednie służby słowackiej.
- Ponad 100 osób, w tym policjanci, goprowcy, strażacy, strażacy ochotnicy oraz ratownicy słowaccy, poszukiwało 78-latka. W poszukiwaniach wykorzystano również psy tropiące oraz specjalistyczny sprzęt - informują policjanci.
Dzisiaj z samego rana akcję wznowiono. Po g. 12 służby słowackie poinformowały, że mężczyzna odnalazł się kilka kilometrów o od granicy.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.