Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej. Na teren ogrodzonego przedsiębiorstwa wdarli się dwaj mężczyźni. Włamali się do hali magazynowej, skąd ukradli dostawczego renaulta razem z załadowanym towarem.
Następnie wózkiem widłowym sforsowali okno do biura, skąd zrabowali kasetkę z pieniędzmi, i odjechali skradzionym autem.
Próbowali zepchnąć radiowóz z drogi
O zuchwałym rabunku policjantów zawiadomił właściciel hurtowni artykułów spożywczych. Śledczy rozpoczęli poszukiwanie sprawców. Prowadzone czynności szybko przyniosły skutek. Kryminalni namierzyli dwóch sprawców, kiedy przyszli, żeby zabrać z kryjówki skradziony samochód.
- Mężczyźni, gdy policjanci chcieli ich zatrzymać, zaczęli uciekać skradzionym renaultem. Kierowca pomimo wysyłanych mu sygnałów kontynuował brawurową ucieczkę, próbując zepchnąć ścigający go radiowóz z drogi - wyjaśniają w bielskiej komendzie.
Wtedy do pościgu włączyli się inni policjanci i wspólnie zatrzymali samochód. Następnie obezwładnili i zatrzymali 34-latka i jego o 5 lat młodszego wspólnika. Mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, a odzyskany przez policjantów wraz z częścią towaru samochód wrócił do właściciela.
Sprawcom postawiono już zarzuty. Grozi im nawet po 10 lat więzienia.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.