Fundacja Terra Spei działa już od 10 lat. Prowadzi schronisko dla koni, zapewnia im bezpieczne życie, leczenie oraz rehabilitację. Obecnie ma pod opieką 40 koni. – Szczególną troską otaczamy konie, które często eksploatowane przez człowieka w sporcie lub gospodarstwie zostały skazane na śmierć i nie dano im prawa do godnej starości – mówią wolontariusze.
Pod opieką fundacji jest np. piękny Clow Finger, koń z trudnym życiorysem. Mimo braków w wyszkoleniu pchany był przez kolejnych jeźdźców na konkursy, z którymi sobie nie radził. Sprzedany w ręce osoby o ambicjach sportowych, został odkupiony i wrócił kulawy, zamknięty w sobie i zły na ludzi.
Dora urodziła się bez oczu, miała zostać zabita w rzeźni. Juka przez dwa lata nie wychodziła z boksu. Takich historii w Lipowej wysłuchać można więcej.
Konie nie mogą zarabiać
Fundacja prowadzi ośrodek jeździecki, z którego dochody są przeznaczone na cele statutowe, czyli utrzymanie koni, w szczególności tych starszych oraz chorych. – Chcemy zaszczepić w młodych adeptach jeździectwa miłość do koni oraz pokazać, jak traktować je z szacunkiem, aby obie strony czerpały z tego radość – opowiadają wolontariusze. Ośrodek to jedyne źródło utrzymania zwierząt, fundacja nie ma żadnych dotacji.
Podczas epidemii ośrodek został pozbawiony możliwości zarabiania. Konie zdrowe nie mogą zarabiać na utrzymanie i leczenie swoich starszych i chorych kolegów. Miesięczny koszt utrzymania stada to ponad 10 tys. zł. Sytuacja z dnia na dzień robi się coraz trudniejsza. Kończą się pieniądze owies, otręby oraz siano. W dodatku zbliża się termin sianokosów – zakupu siana na kolejne miesiące.
Fundacja prosi o wsparcie finansowe. Więcej informacji można znaleźć na pomagam.pl.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Cenna rada z tym odkładaniem na czarną godzine. Powinieneś ją przekazać rzadzacym. Im jakoś też średnio wychodzi. BTW, strasznie z ciebie antypatyczna osoba.