Policjanci z Żywca ustalają przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło w środę (12 marca). Fiat panda zderzył się z ciężarówką.
W akcji poszukiwawczej brali udział policjanci, ratownicy GOPR, strażacy. Niestety, mężczyzna nie żyje.
Zawiadomienie złożyła dyrekcja placówki z Bielska-Białej, której wychowankami są obaj chłopcy. Nastolatek, który miał być sprawcą, został umieszczony w ośrodku dla osób z niepełnosprawnościami umysłowymi i chorobami psychicznymi.
Mijają kolejne tygodnie od zaginięcia 24-letniej Karoliny Wróbel z Czechowic-Dziedzic. Mimo zaangażowania setek osób nie udało się ustalić, co się stało z kobietą.
- Podduszania, siniaki i krwiaki - takie obrażenia ma kierowczyni autobusu MZK w Bielsku-Białej. Gdyby nie pasażerowie, którzy odciągnęli napastnika, mogłoby skończyć się jeszcze gorzej.
Sąd w Bielsku-Białej przedłużył tymczasowy areszt nastolatki, która w październiku ugodziła nożem matkę i raniła brata. Ciąży na niej zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie.
W nocy ze środy na czwartek (6 lutego) strażacy zostali wezwani do pożaru budynku gospodarczego przy schronisku PTTK na Skrzycznem. To była bardzo trudna akcja, trzeba było wykorzystać instalację do naśnieżania stoku.
Strażacy walczą z pożarem budynków w Bielowicku koło Jasienicy. To owiane złą sławą miejsce.
24-letnia Karolina Wróbel zaginęła 3 stycznia w Czechowicach-Dziedzicach. - Jest środek zimy, liczy się czas - bliscy kobiety apelują o pomoc w poszukiwaniach.
Prokuratura ma dwie główne hipotezy związane z wybuchem w kamienicy w Cieszynie: wypadek lub działanie celowe.
Potężny wybuch obudził w niedzielę po godz. 4 wielu mieszkańców Cieszyna. - Fala uderzeniowa była tak silna, że moją żonę wyrzuciło z łóżka - relacjonuje pan Bogdan. Wieczorem strażacy znaleźli pod gruzami dwa ciała.
Najpierw wybuch, potem pożar, który objął także sąsiednie budynki. W ruinach zniszczonej w niedzielę nad ranem kamienicy strażacy szukają 78-letniej kobiety i 46-letniego mężczyzny, którego telefon udało się namierzyć pod gruzami. Akcja może jeszcze...
Jedna osoba zgięła w pożarze domku letniskowego, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (11/12 listopada) w Zarzeczu w gminie Łodygowice w powiecie żywieckim.
Chłopczyk przechodzi rehabilitację i powinien jeszcze leżeć, jednak jak mówią lekarze z Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II w Katowicach, chce się ruszać i trzeba go powstrzymywać. Jego matka została tymczasowo aresztowana.
Tymczasowe maszty telekomunikacyjne są wykorzystywane obecnie w Lądku-Zdroju, dzięki nim powodzianie mają kontakt ze światem. Nie spodobały się 30-latkowi, który wezwał do ich wysadzenia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.