Kiedyś w prewentorium w Wiśle Głębcach leczono dzieci górników i hutników cierpiące na choroby płuc. Od lat obiekt stoi pusty i niszczeje. - Szkoda tego miejsca - mówią mieszkańcy Wisły.
Do głowy mi przychodzi cytat z Pamiętników Marii Dąbrowskiej o przejęciu ziem odzyskanych. MInęło 70 lat, a polska mentalność tylko spustoszenie sieje.
Maria Dąbrowska - W "Pamiętnikach" o Śląsku
Dąbrowska opisuje w dziennikach powojenne sprawy związane z byłymi ziemiami niemieckimi.
Maria Dąbrowska o Śląsku; - Ziemie odzyskane dostaliśmy wzorowo i po mistrzowsku zagospodarowane przez Niemców.
Jeszcze i dziś wszystko, co tam jest, resztka niemieckiej cywilizacji, tchnie ładem, zamożnością, szczęśliwością ludzi, których nawet podły system hitlerowski nie zdołał uczynić zdeprawowanymi nędzarzami.
Żeby zjednać sobie autochtonów tych ziem, winniśmy byli przyjść tam nie z wrzaskiem o końcu nędzy kapitalistycznej, ale z jeszcze lepszą kulturą i cywilizacją, z jeszcze wyższą organizacją życia, z jeszcze większą szansą na zamożność.
A my? Cośmy przynieśli tym ziemiom? Rosyjski brud i smród, polskie bezprzykładne szabrownictwo, zaniedbanie, zdziczenie ogrodów, odłogi, ogonki, biedę, a teraz niemal głód.
Boleję nad tym, że to aż tak źle poszło! Taka szansa. Tyle rzeczy naprawdę do wygrania i tak już nie przegrane, ale przesrane!
Wszystkie komentarze