Tradycje warzenia piwa w Żywcu sięgają średniowiecza, jednak historia miejscowego browaru zaczęła się znacznie późnie, bo 160 lat temu. Arcyksiążę Albrecht Fryderyk Habsburg wybudował wtedy na peryferiach miasta bardzo nowoczesną jak na tamte czasy fabrykę piwa.
Od 2006 roku przy browarze istnieje muzeum o powierzchni około 2 tys. m kw. Jest jednym z obiektów Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego Zwiedziły je już dziesiątki tysięcy miłośników piwa i historii.
Przez kilka ostatnich miesięcy Muzeum Browaru w Żywcu było nieczynne z powodu przebudowy. Teraz znowu otwarło swoje drzwi dla zwiedzających.
Na gości czeka odmieniona ekspozycja, którą wzbogacono m.in. wieloma multimedialnymi elementami. Wędrując podziemiami browaru, które zostały podzielone na wiele pomieszczeń, wracamy do dawnych czasów. Przespacerujemy się m.in. galicyjską uliczką, gdzie znienacka obszczeka nas pies i obejrzymy Żywiec sprzed wieku. Usiądziemy w dawnej gospodzie, gdzie nagle za barem pojawi się wirtualny, dowcipny karczmarz i zaproponuje nam kufel pełen złocistego płynu. W innych zakamarkach muzeum poznamy tajniki warzenia piwa, a pod naszymi stopami przepłynie woda wykorzystywana przez tutejszych piwowarów. Odkryjemy historię rodu Habsburgów i charakterystycznej etykiety z piwnej butelki.
Przeniesiemy się też w czasy II wojny światowej i - dosłownie - wejdziemy do restauracji z lat międzywojennych. Wszystkich tajemnic muzeum nie zdradzamy. Mogą to zrobić sami zwiedzający.
Wszystkie komentarze