Bielska wieczerza wigilijna dla samotnych, bezdomnych i ubogich to już tradycja. Przy wspólnym stole w stołówce Szkoły Podstawowej nr 37 zasiedli z nimi duchowni oraz samorządowcy z regionu. To największe tego typu spotkanie w diecezji bielsko-żywieckiej. Na wszystkich czekał tu wigilijny posiłek i dobre słowo. Przygotowania do wieczerzy trwały kilka dni. Kucharze ugotowali kilkadziesiąt litrów barszczu, zrobili kilkaset krokietów, przyrządzili mnóstwo sałatki i upiekli ciasto. Był opłatek i życzenia, nie mogło zabraknąć także wspólnego kolędowania. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta pierwszą taką wigilię zorganizowało w 1989 roku.
Wszystkie komentarze