Oliwia Kumorek urodziła się przed rokiem w Bielsku-Białej. Ma rozszczep kręgosłupa, jej rdzeń kręgowy jest uszkodzony, a kręgosłup zdeformowany, co najprawdopodobniej będzie wymagało leczenia operacyjnego. Ma też tylko jedną nerkę, widoczną deformację stów i niedowład nóżek. Jedyną szansą dla niej na uzyskanie samodzielności jest rehabilitacja, ale na to potrzebne są pieniądze. Szacunkowy koszt to około 15 tys. zł rocznie.
Maciej, Tomek i Nick to znajomi Kamili, mamy Oliwki. Są zapalonymi rowerzystami, dlatego wpadli na pomysł rowerowej wyprawy z Oxfordu do Bielska-Białej, aby przy jej okazji zbierać pieniądze na rehabilitację dziewczynki. Podróż rozpoczęła się 19 marca, a trasa prowadziła m.in. przez Londyn, Eindhoven, Dusseldorf, Bonn, Norymbergę, Frankfurt nad Menem, Pragę i Ostrawę. W niedzielę dojechali do Bielska-Białej, gdzie zostali uroczyście powitani na placu Chrobrego.
Rowerzyści wciąż zachęcają do wspierania Oliwki, która jest podopieczną Fundacji Serca dla Maluszka.
Wszystkie komentarze