Bielski rynek z pewnością jest chętnie odwiedzanym miejscem zarówno przez bielszczan, jak i turystów. Nowoczesny, z mnóstwem kawiarenek i pubów - może się podobać. Kiedy jednak zrobimy kilka kroków poza plac, odkrywamy zgoła inną rzeczywistość... A przecież ścisłe centrum Bielska-Białej to nie tylko rynek; to także ulice takie jak Kręta, Schodowa czy Celna, które przez swój unikalny klimat mogłyby także tętnić życiem. Tak do końca nie jest, bo częstokroć te miejsca lata świetności mają za sobą i zamiast cieszyć oko - straszą.
Wszystkie komentarze