23-letni Dennis został potrącony przez samochód, sprawca uciekł z miejsca wypadku. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w ciężkim stanie.
Do zdarzenia doszło 6 stycznia na oznakowanym przejściu dla pieszych w rejonie skrzyżowania ulicy Partyzantów i Fabrycznej w Bielsku-Białej. Było jeszcze ciemno, gdy ratownicy medyczni jadący do pracy znaleźli tam leżącego na poboczu nieprzytomnego, młodego mężczyznę. Natychmiast przystąpili do akcji reanimacyjnej. Jednocześnie wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które przewiozło rannego 23-latka do szpitala.
23-latek został potrącony na przejściu dla pieszych. Sprawca nie zatrzymał się, aby udzielić ciężko rannemu mężczyźnie pomocy i odjechał z miejsca wypadku. Policjanci, wspierani przez strażników miejskich, klatka po klatce, przez kilkanaście godzin przeglądali nagrania, aż zauważyli samochód, który mógł brać udział w wypadku. 23 stycznia policjanci zatrzymali 51-letniego mieszkańca powiatu bielskiego. Andrzej W. przyznał się do tego, że potrącił 23-latka i uciekł z miejsca wypadku.
Trwa walka o zdrowie potrąconego 23-latka. Dennis ma poważne urazy głowy. Na portalu pomagam.pl trwa zbiórka pieniędzy na jego pobyt w specjalistycznym ośrodku. Miesięczny koszt to 7-10 tys. zł. Do akcji pomocy dla Dennisa przyłączyło się bielskie studio tatuażu 636studio (Rynek 4). W sobotę zorganizowało Walk in Day, z którego dochód przeznaczony zostanie na rehabilitację mężczyzny.
Wszystkie komentarze