Po wielu latach starań udało się we wtorek zamontować i odsłonić tablicę upamiętniającą synagogę oraz żydowskich mieszkańców Milówki i pobliskich miejscowości. To społeczność, którą tragedia Holokaustu dotknęła szczególnie mocno, przestała istnieć. Ani jeden Żyd po wojnie nie wrócił na stałe do Milówki.
Tablicę odsłonili biskup Rafał Markowski, przewodniczący Rady KEP ds. Dialogu Religijnego, Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem, rabin Stas Wojciechowicz, rabin Centrum Społeczności Postępowej i Synagogi Ec Chaim w Warszawie, wiceprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów oraz Dorota Wiewióra, przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej, ścianę udostępniło Kółko Rolnicze Góral w Milówce. Bielska GWŻ była organizatorem uroczystości, natomiast tablicę ufundowała Fundacja Pamięci Ofiar Auschwitz-Birkenau. W uroczystości wzięli udział m.in. duchowni z diecezji bielsko-żywieckiej.
- Przed drugą wojną światową co dziesiąty mieszkaniec Milówki był Żydem. Niewielka społeczność prowadziła bogate życie społeczne i kulturalne. Okrucieństwo niemieckiej okupacji i tragedia Holokaustu dotknęła ją szczególnie mocno - po 1945 roku żydowska społeczność całkowicie przestała istnieć - napisała w liście otwartym Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari.
Wszystkie komentarze