Ośrodek Magnus był kiedyś jednym z najbardziej luksusowych ośrodków w Beskidach, wypoczywali w nim milicjanci. Został zamknięty i popadał w ruinę. W 2016 roku udało się go sprzedać. Nowy właściciel zamienił to miejsce w luksusowy resort.
Podlegający Ministerstwu Spraw Wewnętrznych ośrodek Magnus w Bystrej Śląskiej był kiedyś zamknięty dla zwykłych śmiertelników, odpoczywali w nim głównie milicjanci z całej Polski z rodzinami. Potem, gdy obiekt został otwarty dla wszystkich turystów, także uchodził za elegancki. Wielu bielszczan jeździło tam na kryty basen. W ciągu ostatnich kilkunastu lat Beskidom przybyło nowoczesnych hoteli, a Magnus zaczął od nich odstawać. Ministerstwo postawiło go w stan likwidacji.
W imieniu Skarbu Państwa Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej wystawiło ośrodek na sprzedaż. Odbyło się kilka przetargów, niestety, nie znaleźli się chętni. Z przetargu na przetarg spadała cena wywoławcza. Ostatecznie Magnus został sprzedany w 2016 roku za 1,9 mln zł.
Inwestorem była bielska spółka Magnus Royal, na czele której stoi Adam Witos, właściciel firmy deweloperskiej Wawaco. W ciągu trzech lat wyremontował zrujnowany obiekt, podpisał umowę franczyzową z Louvre Hotels Group, pod koniec grudnia zeszłego roku otworzył Golden Tulip Magnus, siódmy w Polsce.
Hotel jest częścią kompleksu Magnus Resort z dwupoziomowymi, 4-osobowymi domki z sięgającymi od sufitu do podłogi oknami, pałacem bankietowym oraz karczmą w której organizowane są regionalne imprezy zamknięte. Uroczyste otwarcie obiektu odbyło się kilka dni temu.
Wszystkie komentarze