Przy ulicy 11 Listopada w Bielsku-Białej oraz przylegających do niego placach Wojska Polskiego i Wolności zamknęły się sklepy, lokale gastronomiczne i usługowe. Na wielu lokalach wiszą kartki z informacją 'Do wynajęcia'. Przyczynił się do tego na pewno trochę koronawirus i ograniczenia wprowadzone w związku z epidemią, ale część lokali została opuszczona już wcześniej. Opustoszałe centrum miasta robi bardzo ponure wrażenie.
Wszystkie komentarze