Mirosława Nykiel (PO)l, zdobyła aż 43 tys. 329 głosów. Z listy PO w Sejmie zobaczymy też: Sławomira Kowalskiego (13 tys. 389 głosów), Czesława Gluzę (10 tys. 061 głosów), Małgorzatę Pępek (12 tys. 723 głosów) oraz Aleksandrę Trybuś (10 tys. 061 głosów).
Z listy PiS do Sejmu dostali się: Stanisław Szwed (32 tys. 416 głosów), Stanisław Pięta (12 tys. 708 głosów) oraz Jacek Falfus (11 tys. 391 głosów)
Zobaczymy w Sejmie też Artura Górczyńskiego z Ruchu Palikota, który zdobył 9 tys. 980 głosów.
Do Senatu głosowaliśmy w dwóch okręgach: nr 78 i nr 79. W tym pierwszym wygrał Rafał Muchacki (86 tys. 086 głosów, PO), natomiast w drugim Tadeusz Kopeć (48 tys. 948 głosów, PO).
Mirosława Nykiel (PO) zdobyła najwięcej głosów w okręgu nr 27 (powiaty: bielski, żywiecki, cieszyński i pszczyński oraz miasto Bielsko-Biała).
Jest prywatnym przedsiębiorcą i menedżerką. W 2005 roku została wybrana do Senatu, a w następnych, przedterminowych wyborach do Sejmu.
- Jestem szczęśliwą żoną. Mam troje dorosłych dzieci (dwóch synów i córkę oraz wspaniałe synowe i zięcia), doczekałam się już trójki wnuków. Nasz dom od zawsze był pełen zwierząt (psy i koty), które traktujemy jak członków rodziny - pisze na swojej stronie internetowej.
Jesienią Małgorzata Pępek po raz trzeci z rzędu wygrała wybory samorządowe w Ślemieniu. Teraz dostała się do Sejmu. Będzie jedyną reprezentantką Żywiecczyzny w Sejmie.
- Przy tak intensywnej pracy udaje mi się, choć niestety niezbyt często, znaleźć czas na wypoczynek. Lubię chodzić po górach, jeżdżę na nartach, czytam książki współczesnych pisarzy, sporo codziennej prasy. Prywatnie jestem żoną i mamą - pisze na swojej stronie internetowej.
- Urodziłem się w Bielsku-Białej, tutaj ukończyłem szkołę zawodową i technikum. Do mojego miasta wróciłem po studiach prawniczych w Krakowie, gdzie ukończyłem także Studium Pedagogiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego - czytamy na jego stronie internetowej.
Stanisław Pięta ma 40 lat, żonę Beatę i ponad dwuletnią córeczkę Zosię. Dostał się do Sejmu z listy PiS już po raz trzeci z rzędu.
Stanisław Szwed to absolwent Wydziału Prawa i Administracji w Krakowskiej Szkole Wyższej im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego i wieloletni działacz podbeskidzkiej Solidarności. Był wiceprzewodniczącym Rządowego Zespołu ds. Umowy Społecznej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Do Sejmu dostał się z listy PiS trzeci raz z rzędu. Sprawował też mandat posła III kadencji z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność. Należał do Ruchu Społecznego AWS.
Ukończył studia na Wydziale Geodezji Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. W przeszłości był m.in. wójtem Kóz i bielskim starostą. Z listy PiS został wybrany do Sejmu już trzeci raz z rzędu.
- Urodził się w 1951 roku, mieszka w Kozach. Jest wdowcem, ojcem dwojga dorosłych dzieci - czytamy na jego stronie internetowej.
W Sejmie nie zobaczymy już natomiast Bożeny Kotkowskiej (SLD), działaczki społecznej i pedagoga. Kotkowska była m.in. laureatką nagrody ?Polityki" za najbardziej obiecujący debiut w Sejmie w 2008 roku.
W tych wyborach jej się nie poszczęściło. Zdobyła 4 tys. 897 głosów, nie dostała się do Sejmu, podobnie zresztą jak żaden inny kandydat SLD z naszego okręgu.
Z naszego okręgu do Sejmu nie dostał się też nikt z PSL-u. Pierwsze miejsce na liście tej partii zajmował Marian Ormaniec, który w przeszłości był m.in. wicewojewodą śląskim.
- W wolnych chwilach lubię spędzać czas z moją rodziną, z której jestem szczególnie dumny. Interesuję się kulturą ludową i sportem - w szczególności tenisem stołowym, siatkówką oraz piłką ręczną - zdradza na swojej stronie internetowej. Zagłosowało na niego 5 tys. 675 wyborców.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze