Na bal sylwestrowy zaprasza na przykład bielski czterogwiazdkowy hotel President. To będzie bal w stylu lat 80. Usłyszymy największe światowe przeboje tamtej dekady, w programie jest m.in. wybór Cekinowej Królowej Balu. Szef kuchni przygotuje smakołyki pojawiające się w tamtych czasach na wytwornych przyjęciach. Skosztować będzie można m.in. polędwicy z dzika w panierce z orzecha laskowego z sosem porzeczkowym, pieczonych i wędzonych ryb z cytryną i kremem chrzanowym, kremu z suszonych pomidorów z chrupiącym parmezanem czy deseru lodowego cassate z kroplą gorącej, truskawkowej konfitury. Cena balu to 369 złotych od osoby.
Na bal sylwestrowy zaprasza także czterogwiazdkowy hotel Klimczok w Szczyrku. Opłaca się kupić specjalny pakiet sylwestrowy i przyjechać w Beskidy na kilka dni. I tak czterodniowy pakiet dla dwóch dorosłych osób i jednego dziecka do pięciu lat kosztował w Klimczoku 3753 zł. Teraz jest last minute i można kupić pobyt nawet o 55 proc. taniej. Kulminacyjnym punktem pobytu będzie oczywiście bal sylwestrowy. Imprezę poprowadzą wodzirej Irek Bieleninik z didżejem Mariuszem Worotnikiem, w programie jest m.in. pokaz sztucznych ogni.
1590 zł kosztował czterodniowy sylwestrowy pakiet w hotelu Cis w Przybędzy na Żywiecczyźnie. W planach, oprócz wyżywienia, noclegów i balu, jest wiele dodatkowych atrakcji, jak np. nocna wyprawa z pochodniami na Matyskę z Beskidzką Golgotą, czyli oryginalną drogą krzyżową. Tam w sylwestrową noc parafia św. Marcina organizuje zawsze spotkanie.
Hotelarze mówią, że w tym roku z uwagi na kryzys ceny sylwestrowych pobytów są dużo niższe niż w latach ubiegłych. - Jeśli ktoś marzy o sylwestrowym balu z prawdziwego zdarzenia, to ma niepowtarzalną okazję, żeby spełnić to marzenie - mówi Zbigniew Śliwiński, właściciel hotelu Cis.
Przy okazji wypadu w góry można sobie urządzić np. sylwestrowy kulig, najpiękniejsze trasy w Polsce są w Dolinie Białej Wisełki w Wiśle. Ładne trasy są też np. w Istebnej. Brak śniegu nie jest przeszkodą.
Wiele osób decyduje się także na spędzenie tej wyjątkowej nocy na narciarskim stoku. Jeździć można tylko w niektórych beskidzkich ośrodkach i tylko na trasach wyposażonych w sztuczne oświetlenie. Taką imprezę już po raz kolejny organizuje np. ośrodek narciarski Pilsko w Korbielowie. Warunkiem jest zakupienie sylwestrowego karnetu narciarskiego za 50 zł. Co roku w programie jest m.in. bardzo widowiskowy zjazd z pochodniami.
Nic także dobrze nie zrobi po balu, jak noworoczna kąpiel w lodowatych wodach górskiego Wykąpać się będzie można np. w potoku Leśnica w Brennej, gdzie przez całą zimę w każdą niedzielę pluskają się morsy.
Morsy zapewniają, że dzięki takim kąpielom lepiej się czują, a katar i grypa im niestraszne. Oczywiście, jak na Nowy Rok przystało, podczas kąpieli w potoku piją szampana.
Ale kąpać można się także w wielu innych miejscach w regionie.
Tradycyjnie bielski magistrat zaprasza na sylwestrowy pokaz sztucznych ogni.
Pokaz tradycyjnie odbędzie się przy placu Ratuszowym. W związku z tym wydarzeniem należy się spodziewać utrudnień w ruchu. Plac Ratuszowy będzie całkowicie wyłączony z ruchu od g. 7 rano 31 grudnia aż do g. 2 w nocy 1 stycznia. Ze względu na montaż materiałów pirotechnicznych w godzinach od 17 do 1 nieczynna będzie część parkingu przy ul. Dmowskiego.
Tradycyjnie wiele osób spędzi sylwestrową noc w bielskim Teatrze Polskim.
W programie spektakl, pt.: Dziewczyny z kalendarza, w reżyserii Tomasza Dutkiewicza oraz Gala Sylwestrowa, pt.: Piosenka kabaretowa
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze