Fot. Pawe3 Sowa/Agencja Wyborcza.pl
Święty Jan Sarkander
Święty Jan Sarkander jest jednym z patronów diecezji. Urodził się w 1576 roku w należącym w tamtych czasach do Czech Skoczowie. Przyszły święty uczył się w kolegium jezuickim w Ołomuńcu, potem w Pradze uzyskał stopień doktora.
Zadecydował, że zostanie księdzem, a w 1608 roku odebrał święcenia. W parafii w Holeszowie koło Ołomuńca dzięki niesamowitej charyzmie udało mu się przyciągnąć do kościoła ponad 200 osób w ciągu zaledwie jednego roku. W kronikach zapisało się niecodzienne wydarzenie z 1620 roku. Wtedy na Morawy wkroczyli tzw. lisowczycy - słynące z okrucieństwa wojska polskie wysłane na pomoc cesarzowi Ferdynandowi II przez króla Zygmunta II Wazę. Zostawiali po sobie spalone wsie i miasta. Ksiądz Jan wyszedł im naprzeciw w procesji z Najświętszym Sakramentem. Lisowczycy ominęli miasto... Sarkander ocalił miasto, ale ściągnął na siebie śmierć. Protestanckie władze oskarżyły go o sprowadzenie wojsk i zdradę kraju. Został uwięziony. Umarł 17 marca 1620 roku w wieku zaledwie 43 lat podczas tortur w Ołomuńcu. W czasie przesłuchań żądano od niego, by zdradził, z czego były namiestnik Moraw zwierzał mu się w czasie spowiedzi. Ksiądz nie wyjawił tego i do końca modlił się za swoich oprawców.
Kult Jana Sarkandra rozpoczął się zaraz po jego śmierci. Do jego grobu pielgrzymował na przykład sam król Jan III Sobieski.
Kanonizacja Jana Sarkandra wzbudziła zastrzeżenia ze strony czeskich i polskich ewangelików.
Biskup Tadeusz Rakoczy w liście pasterskim jeszcze przed kanonizacją, uspokajał: "Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy nasi bracia i siostry ewangelicy, zamieszkujący licznie ziemię cieszyńską, zachowują pewną powściągliwość, a nawet rezerwę wobec kanonizacji bł. Jana Sarkandra. Otóż jeśli jego kanonizacja jest jakimś rozrachunkiem historycznym, to jest rozrachunkiem po prostu ze złem i nienawiścią, bez względu na to, skąd pochodzi. A wiemy przecież, że źródłem jej były obie strony".
Osoba św. Jana Sarkandra otaczana jest szczególną czcią w jego rodzinnym Skoczowie. Jest tam Szlak Sarkandrowski - specjalnie oznakowana trasa związana z jego życiem.
Na zdjęciu: procesja z relikwiami św. Jana Sarkandra na skoczowskiej Kaplicówce.
Wszystkie komentarze