Kto lubi kontakt z przyrodą, powinien wybrać się do Ustronia. W Leśnym Parku Niespodzianek na zboczach Równicy żyją m.in. sarny, daniele, muflony, żubry i dziki. Niektóre zwierzęta można po prostu spotkać na ścieżce i nakarmić specjalną karmą. W parku mieszkają także ptaki drapieżne, m.in. orły, sokoły i sowy. Sokolnicy codziennie organizują pokazy ich lotów dla gości. Nie brak tu również ścieżki bajkowej dla najmłodszych.
Beskidzkie kolejki linowe to dobra oferta dla tych, którzy chcą podziwiać piękne widoki, ale nie lubią męczyć się chodzeniem pod górę. Krzesełkami lub wagonikami mogą wygodnie wjechać m.in. na Szyndzielnię, Dębowiec, Żar, Czantorię czy Skrzyczne.
Jazda na rowerze w górach z roku na rok staje się coraz bardziej popularna. W Beskidach przybywa miejsc, gdzie możemy realizować tę pasję. Z rowerem możemy się wybrać np. na górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim. Na rowerzystów czekają tu dwie trasy o różnym stopniu trudności. Pierwsza prowadzi po drodze asfaltowej. Drugą wytyczono po stoku narciarskim. Kolejka umożliwia szybkie i wygodne wwiezienie sprzętu na szczyt. Na rowerze możemy pojeździć także na trasie dla kolarstwa crossowego, która powstała w górnym Szczyrku oraz na nowych trasach wytyczonych w Korbielowie w pobliżu granicy. Ci, którzy wolą spokojniejszą jazdę, mogą wybrać trasy na Śląsku Cieszyńskim, np. tę wzdłuż Wisły.
Majowy weekend to ostatni moment, żeby wybrać się do Cieszyna i zobaczyć drzewa obsypane pięknymi kwiatami. Magnolie pojawiły się mieście już pod koniec XVIII wieku, czyli wkrótce po tym, jak przywieziono je do Europy. Zachwyceni mieszczanie w XIX wieku masowo zdobili nimi ogrody przy swoich okazałych willach. Dzisiaj, gdy kwitną, robią niezwykłe wrażenie i co roku przyciągają do Cieszyna turystów z wielu miast. Aby przyjezdni mogli zobaczyć najciekawsze okazy, w mieście wytyczono Szlak Kwitnącej Magnolii. Kilometrowa trasa zaczyna się na placu Kościelnym i kończy przy muzeum, a w działającej tu kawiarni można skosztować magnoliowych deserów przygotowanych specjalnie na tę okazję. Trzeba się jednak pospieszyć, bo magnolie już przekwitają.
Na beskidzkie hale po zimowej przerwie wypędzane są owce. Dzisiaj w Koniakowie odbywa się redyk. Redyk to inscenizacja tradycji pasterskich z okazji uroczystego wyjścia z owcami na pastwiska na górskich halach. Zawsze towarzyszą mu tradycyjne obrzędy. Kiedy baca dotrze z owcami na halę, rozpala ognisko w bacówce i pilnuje, aby nie zgasło. Na polanie wbijana jest jodłowa gałąź, tzw. mojka, która ma symbolizować zdrowie i siłę wszystkich obecnych na hali. Następnie kierdel jest zaganiany wokół niej trzykrotnie, ma to na celu zespolenie owiec w jedną gromadę.
Malowniczo położone pomiędzy górskimi szczytami Jezioro Żywieckie to sztuczny zalew należący do tzw. kaskady Soły, powstały kilkadziesiąt lat temu. Słynący z dobrych wiatrów zbiornik to raj dla żeglarzy. Sezon rozpoczyna się tu zwykle już w maju. Na miejscu można zdobyć prawie każdy żeglarski patent, bo większość ośrodków organizuje specjalne kursy. Brzegi jeziora to także ulubione miejsce uzbrojonych w lornetki ornitologów. Nie bez powodu: są tu łabędzie, rybitwy, mewy i czaple. Bywa, że na polowanie przylatuje nawet sam orzeł bielik.
Biała i Czarna Wisełka, spływając z Baraniej Góry, wyżłobiły strome doliny. Łączą się w Czarnem w niewielkim sztucznym zbiorniku, a wypływając stamtąd, tworzą królową polskich rzek. Nie wolno się tam kąpać ani uprawiać sportów wodnych, można za to wybrać się na spacer wokół zbiornika. Wisełki i potok Malinka od prawie 50 lat są rezerwatem ichtiologicznym, który chroni przede wszystkim pstrąga potokowego w jego naturalnym środowisku. Wzdłuż potoków prowadzą szlaki turystyczne i ścieżki przyrodnicze.
Miłośnikom prehistorycznych gadów powinien spodobać się Dream Park Ochaby, czyli park rozrywki, w którym ustawiono olbrzymie figury dinozaurów (największy brachiozaur ma ponad osiem metrów wysokości). Od kamiennych figur dinozaurów, które można obejrzeć w chorzowskim zoo, te z Ochab bardzo się różnią - ryczą, a nawet machają ogonami, więc można by pomyśleć, że ożyły. Oprócz gadów żyjących kiedyś na lądzie w Ochabach można też zobaczyć te morskie - w tutejszym Oceanarium Prehistorycznym. Są tu również miniatury znanych zabytków.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze