- Najważniejsza sprawa to infrastruktura drogowa w regionie. Myślę, że każdemu na tym zależy.
- Co do kolejności działań to zapewne nie będę oryginalny wśród innych posłów. Na pierwszym miejscu jest budowa brakującego odcinka drogi ekspresowej S69. Reprezentuję ten fragment regionu, który najbardziej ucierpi na niedokończeniu tej inwestycji. Ruch samochodowy ze Słowacji będzie się toczył właśnie przez gminy Milówka i Węgierska Górka. Druga bardzo ważna kwestia to rozwój Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Radziechowach-Wieprzu. Trzecia sprawa to szybkie uporządkowanie oddziału NFZ w Katowicach, słynnego w Polsce z "dziwnych" kontraktów.
- Już pierwszego dnia po wyborach zaczęłam działać, załatwiając kolejne sprawy zgłoszone przez mieszkańców i organizacje pozarządowe. Spotykam się z radnymi, dyskutujemy o trudnych decyzjach i ich konsekwencjach. W środę byłam w Lipniku i rozmawiałam na temat inwestycji, która wzbudziła tak ogromne emocje, wsłuchiwałem się w argumenty mieszkańców, a później przedstawiłam radnym mój punkt widzenia na ten temat. Moim zdaniem najważniejszymi sprawami dla regionu jest pilnowanie, aby dwie drogi S1 i S69 nie wypadły z listy podstawowej.
- Do tej pory priorytetem było dla mnie wciągnięcie brakującego odcinka drogi S69, tzw. obejścia Węgierskiej Górki, do Programu Budowy Dróg Krajowych. I to się stało faktem, choć nadal nie do końca wszyscy w to wierzą. W nowej kadencji, w pierwszej kolejności, zajmę się dopilnowaniem, żeby nie było opóźnień w realizacji tego odcinka drogi S69, aby wszystkie stosowne procedury były wykonane w jak najszybszym terminie. Rozwój naszego regionu zależy od dobrej infrastruktury i dogodnych połączeń. Niezwykle ważne są również modernizacje sieci kolejowych prowadzących w tym kierunku, aby połączenia były bardziej dostępne dla naszych mieszkańców i turystów. Trzeba przywrócić ruch kolejowy na ważnych dla nich trasach. O to też już zaczęłam się starać na poziomie wojewódzkim oraz w Warszawie.
- Uważam, że nie wolno pobierać opłat od kierowców ciężarówek za przejazd obwodnicą Bielska-Białej. Nie można dopuścić do sytuacji, gdy ciężarówki zaczną rozjeżdżać centrum miasta. Bardzo ważne jest także dokończenie drogi S69, gdzie brakuje już tylko jednego odcinka, tzw. obejścia Węgierskiej Górki. Ważna jest także budowa drogi z Bielska-Białej do Mysłowic. W poprzedniej kadencji Sejmu zajmowałem się m.in. zdewastowaniem góry Prusów. Także w tej kadencji będę przeciwdziałał rabunkowej gospodarce leśnej. Dochodzą do mnie liczne sygnały, m.in. z Istebnej, że wycinka drzew doprowadziła tam do obniżenia poziomu wód gruntowych. Ludzie nie mają wody w studniach, to ogromny kłopot w codziennym życiu, nie mówiąc o tym, że nie sposób w takiej sytuacji prowadzić schroniska czy gospodarstwa agroturystycznego. Masowa wycinka obniża także walory krajobrazowe Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Tak nie może być. Będę przyglądał się także działalności inspekcji ochrony środowiska. Urzędnicy mają służyć ludziom. Nie mogą przyzwalać na takie sytuacje, jak nieznośny smród w Lipniku czy uciążliwości związane ze spalarnią w Szpitalu Wojewódzkim.
- Jest wiele spraw, którymi można zająć się znacznie skuteczniej będąc w parlamencie, niż działając na poziomie samorządu. Mój program jest oczywiście zbieżny z programem PiS, ale koszula jest zawsze bliska ciału i nie brak różnych spraw w regionie, którymi chciałbym jak najszybciej się zająć. Jedną z nich jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności, w jakich za publiczne pieniądze częściowo na prywatnych gruntach wybudowano ośrodek narciarski na stoku Dębowca.
- Każda sprawa, którą zajmiemy się w czasie pierwszych posiedzeń Sejmu, wpływa bezpośrednio na życie obywateli. Także mieszkańców naszego regionu. Zgodnie z deklaracją, na każde zagadnienie będę patrzył przez pryzmat tego, jak ono wpływa na życie Polaków. Nie mniej jednak, jest kilka spraw związanych bezpośrednio z naszym regionem, które od wielu już lat czekają na realizację. Są to na pewno sprawy infrastrukturalne, w tym: budowa drogi S1 Bielsko - Mysłowice, odcinka S69 omijającego Węgierską Górkę czy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Ponadto zajmę się także sprawami już zgłoszonymi przez mieszkańców. Choć tu trzeba zaznaczyć, że część z nich to problemy ogólnopolskie. Niebawem uruchomimy stronę internetową, na której będziemy publikować szczegóły dotyczące mojej działalności.
- Jedną z najważniejszych dla mnie rzeczy będzie doprowadzenie do końca kluczowych dla naszego regionu inwestycji, takich jak droga S69. Przypominam, że brakuje jeszcze tylko tzw. obejścia Węgierskiej Górki. Bardzo ważne dla regionu jest także wybudowanie drogi z Bielska-Białej dla Mysłowic. Będę działał także na rzecz poprawy infrastruktury kolejowej, chciałbym doprowadzić m.in. do reaktywacji pociągów na trasie z Bielska-Białej do Cieszyna. Bardzo ważne są dla mnie także sprawy pracownicze mieszkańców naszego regionu, będę ściśle współpracował w tej kwestii z podbeskidzką "Solidarnością". Ważne dla mieszkańców naszego regionu są też ogólnopolskie kwestie, którymi się zajmę, takie jak 500 zł na każde dziecko, Narodowy Program Zatrudnienia czy obniżenie wieku emerytalnego.
Jerzy Jachnik nie odpowiedział na przesłane pytanie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze