Niezwykła pracownia kapeluszy
Niewiele osób wie o tym, że jednym z najdłużej funkcjonujących punktów przy bielskim deptaku jest kameralna pracownia kapeluszy, znajdująca się tuż za mostem na Białej. Działa nieprzerwanie od ponad 66 lat! Władysława Wór otwarła ją 1 września 1949 roku. ? Do dzisiaj pamiętam moją pierwszą klientkę. To była pani, która przyjechała do mnie z Kęt. W tamtym czasie w mieście było siedem modystek. Dzisiaj działa tylko mój zakład ? wspomina pani Władysława, która wciąż jest w świetnej formie. Pracownię prowadzi teraz razem z córką Małgorzatą Jędrysko. Jak zapewniają obie panie, technologia wyrobu kapeluszy, które przechodnie mogą podziwiać chociażby przez szybę, praktycznie się nie zmieniła. Zakład ma swoje wierne klientki, a często jest tak, że tradycja zaopatrywania się tutaj w nakrycia głowy przechodzi z pokolenia na pokolenie ? z babci, na córkę i wnuczkę. Niestety, przy ul. 11 Listopada coraz trudniej jest utrzymać taki zakład. ? Chodzi tędy coraz mniej ludzi, potykają się na tych kocich łbach, mamy mniej klientów ? mówi pani Małgorzata.
Wszystkie komentarze