Fot. Paweł Sowa / Agencja Wyborcza.pl
Kto straszy w willi Sixta?
XIX-wiecznej willi Sixta przy ul. Mickiewicza w Bielsku-Białej nie sposób przeoczyć, budynek ten ma bardzo charakterystyczną wieżyczką. Willa to dzieło Karola Korna, zasłużonego dla miasta architekta i budowniczego. Zmarły w 1897 roku Theodor Sixt, dla którego została zbudowana jest jedną z bardziej tajemniczych postaci w historii miasta. Był bardzo bogaty, ale nie wiadomo, z czego żył. Posądzano go o prowadzenie nieuczciwych interesów, m.in. handel bronią.
Artur Pałyga, autor sztuki "Testament Teodora Sixta" odkrył, że są trzy daty jego urodzenia: 11 i 14 marca (w księgach parafialnych) oraz 16 marca na nagrobku. Pałyga pisał: Różnica pomiędzy datami wynosi sześć dni. Urodził się w 1834 roku, więc numerologiczne zsumowanie cyfr środkowej daty do liczby jednocyfrowej (14.3.1934) wynosi 6. Sixt. Taka ciekawostka...
Sixt miał 36 lat, gdy ożenił się z Johanne Emilie Weich, córką majętnego sukiennika. Po 17 latach małżeństwa Johanne zmarła w tajemniczych okolicznościach. Podobno jej duch straszy w willi. Budynek ten zresztą Sixt, który zmarł bezdzietnie zapisał miastu
Wszystkie komentarze