Nie każdy mlody ptak potrzebuje pomocy
Pod opiekę "Mysikrólika" bardzo często trafiają młode ptaki. Agnieszka i Sławek przypominają, że nie każdy młody ptak potrzebuje pomocy człowieka. Wśród ptaków jedną z metod przetrwania jest jak najszybsze opuszczenie gniazda i rozpierzchnięcie się po okolicy. Młode ptaki znajdujące się w różnych miejscach mają większe szanse na uniknięcie ataku drapieżnika. Tak zwane podloty nie umieją jeszcze latać, podskakują tylko lub przesiadują na ziemi, nawołując rodziców. Dorosłe ptaki cały czas je karmią.
- Gdy natykasz się na ptasiego podlota, jest to jak najbardziej naturalne. O ile nie czyha na niego bezpośrednie niebezpieczeństwo, zostaw go w spokoju. Jeśli przylatują do niego rodzice, nie masz powodów do obaw. Zabierając młode zwierzę, zbyt pochopnie wyrządzisz mu krzywdę. Nikt lepiej nie nauczy go samodzielnego życia niż rodzice. - mówią pasjonaci z "Mysikrólika. Jeżeli nie masz pewności, czy obserwowany ptak jest podlotem i czy potrzebuje pomocy, jak najszybciej skontaktuj się z nami, pomożemy ocenić sytuację dodają.
DAWID CHALIMONIUK
Wszystkie komentarze