Schronisko PTTK na Markowych Szczawinach przyciąga romantyków. Jeszcze o zmroku wychodzą stąd na Babią Górę (1725 m n. p.m.), nie tylko najwyższą górę Beskidów, ale w ogóle najwyższy poza Tatrami polski szczyt. Nic dziwnego, bo podziwiany z Babiej Góry widok wschodzącego słońca należy do najpiękniejszych na świecie.
Jeśli ktoś nie boi się wyzwań, powinien zmierzyć się z Percią Akademików, żółtym szlakiem prowadzącym na szczyt Babiej Góry. To najtrudniejsza trasa w Beskidach, jedyna, na której zamontowane są łańcuchy i klamry. Trzeba jednak dobrze przemyśleć, czy to na pewno szlak na nasze siły. To trasa jednokierunkowa, więc jeśli się na nią wejdzie, nie ma odwrotu!
Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
Do schroniska na Hali Boraczej (854 m n. p.m.) w Beskidzie Żywieckim można dojechać samochodem. To jednak nie znaczy, że nie jest warte odwiedzenia. Wręcz przeciwnie! Warto się tam wybrać choćby dla widoków, przepięknych, zapierających dech w piersiach Widać m.in. stada owiec pasących się na górskich halach. Poza tym serwują tam przepyszne pierogi oraz jagodzianki.
Pierwszy obiekt na Hali Boraczej powstał w 1928 r., wybudowało go Żydowskie Towarzystwo Sportowe "Makkabi" z Bielska. Było to pierwsze żydowskie schronisko na świecie! Obecny budynek PTTK pochodzi z lat 30. XX w.
Szyndzielnia (1028 m n.p.m.) to jeden z najpopularniejszych beskidzkich szczytów. Wybudowana w latach 50. kolejka gondolowa została niedawno gruntownie zmodernizowana. Przejażdżka wagonikami to wielka atrakcja nie tylko dla najmłodszych.
Kolejna atrakcja na Szyndzielni to otwarta kilka lat temu, ważąca około 30 ton wieża widokowa na Szyndzielni. Zbudowana została ze stali, wchodzi się na nią po 120 stopniach. Na jej szczycie jest taras widokowy, na którym jednocześnie może przebywać 30 osób.
MICHAL REZIK
W regionie nie brak także miejsc, gdzie seniorzy mogą wybrać się na spacer. Polecamy choćby Dolinę Wapienicy w Bielsku-Białej. To miejsce szczególne ze względu na bogactwo roślin i zwierząt. Wiele rosnących tutaj drzew ma pomnikowe wymiary. Z uwagi na bogactwo przyrody w dolinie wytyczono ciekawą ścieżkę przyrodniczo-leśną. Dolina Wapienicy to idealne miejsce na spacer z kijami do nordic walkingu.
Fot. Pawe? Sowa/Agencja Gazeta
Można też wybrać się na wodę. Malowniczo położone pomiędzy górskimi szczytami Jezioro Żywieckie to sztuczny zalew należący do tzw. kaskady Soły, powstały kilkadziesiąt lat temu. Słynący z dobrych wiatrów zbiornik to raj dla żeglarzy. Sezon rozpoczyna się tu zwykle w maju.
Na miejscu można zdobyć prawie każdy żeglarski patent, bo większość ośrodków organizuje specjalne kursy. Coraz częściej można tam spotkać także wielbicieli windsurfingu. Brzegi jeziora to także ulubione miejsce uzbrojonych w lornetki ornitologów. Nie bez powodu: są tu łabędzie, rybitwy, mewy i czaple. Bywa, że na polowanie przylatuje nawet sam orzeł bielik. Warto też zobaczyć miejsce, w którym Soła wpływa do zbiornika, nazywane Amazonką: rzeka płynie tam leniwie, z wody wystają kawałki zatopionych konarów, a brzegi porastają gęste chaszcze. Charakterystyczne pnie odarte z kory to ślady grasowania bobrów.
Drugim popularnym zbiornikiem kaskady Soły jest Jezioro Międzybrodzkie. Górujący nad nim Żar to miejsce, które upodobali sobie paralotniarze.
Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Jak na uzdrowisko przystało, w Ustroniu jest cicho i spokojnie. Ale znajdziemy tutaj także atrakcje dla całych rodzin. Jednym z miejsc, które koniecznie trzeba odwiedzić, jest Leśny Park Niespodzianek na południowym stoku Równicy (885 m n.p.m.). Do parku wiedzie droga pnącą się w górę między sanatoriami. Spacer nie jest nudny, bo część tych budynków ma fantazyjne kształty - wybudowano je na wzór egipskich piramid.
Na wizytę w 15-hektarowym parku, urządzonym w ładnym bukowym lesie, warto przeznaczyć kilka godzin. Park poprzecinany jest urokliwymi alejkami spacerowymi, mieszka tutaj wiele gatunków zwierząt. Niektóre łagodne gatunki, takie jak dzikie owce, czyli muflony ze śmiesznie zakręconymi rogami, sarny czy daniele, spacerują po parku wolno. Są oswojone, podchodzą do wyciągniętej ręki, można je głaskać.
Fot. Tomasz Fritz Agencja Gazeta
Beskidy są rajem dla miłośników jazdy rowerem po górach. W ostatnich latach w Bielsku-Białej powstał kompleks ścieżek rowerowych Enduro Trails. Znajdujące się w rejonie Koziej Góry i Szyndzielni górskie ścieżki to obecnie jedna z największych atrakcji miasta. Kompleks tworzy kilkanaście jednokierunkowych tras zjazdowych o różnym stopniu trudności
Z powodu tych ścieżek przyjeżdżają tutaj rowerzyści z całej Polski i nie tylko. Można tutaj spędzić cały dzień i się nie nudzić.
Jeśli będąc w Beskidach nie trafimy na pogodę, też nie będziemy się nudzić. Warto wtedy wybrać się np. do któregoś z ciekawych muzeów. Tradycje warzenia piwa w Żywcu sięgają średniowiecza, jednak historia miejscowego browaru zaczęła się znacznie później - półtora wieku temu. Arcyksiążę Albrecht Fryderyk Habsburg wybudował wtedy na peryferiach miasta bardzo nowoczesną jak na tamte czasy fabrykę piwa.
Dzisiaj w podziemiach browaru działa nowoczesne, multimedialne muzeum o powierzchni około 2 tys. m kw. Kiedyś były to leżakowe piwnice browaru. Przechodząc przez sale ekspozycyjne, zwiedzający poznają kolejne okresy rozwoju browaru i marki Żywiec aż po współczesność. Po zwiedzeniu muzeum goście mają czas na konsumpcję piwa i zakup pamiątek. Muzeum Browaru Żywiec jest jednym z obiektów Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego wyróżnionym tytułem Gwiazdy Techniki.
AGA MORCINEK
Parki linowe, Beskidy Sport Arena w Szczyrku z m.in. torem grawitacyjnym oraz najdłuższą w Polsce ślizgawką wodną czy letnie tory saneczkowe - kto szuka mocnych wrażeń, latem w Beskidach nie będzie się nudził.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze