Janusz Szymik, ofiara proboszcza z Międzybrodzia Bialskiego, żądał od kurii diecezji bielsko-żywieckiej 3 mln zł odszkodowania. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej ogłosił w piątek (10 stycznia) wyrok.
To jedna z najgłośniejszych spraw wykorzystywania seksualnego dziecka przez księdza Kościoła katolickiego w Polsce.
Przypomnijmy: 53-letni dzisiaj Janusz Szymik nagłośnił w 2020 roku, że gdy był dzieckiem, ksiądz Jan, proboszcz parafii w Międzybrodziu Bialskim, wykorzystał go kilkaset razy.
- Rozbierał mnie, zmuszał do seksu oralnego, a potem wycierał ręcznikiem nasienie z mojego ciała — opowiadał pan Janusz "Wyborczej".
Biskup Rakoczy nic nie zrobił ze sprawą księdza, który krzywdził Janusza Szymika
Wszystkie komentarze
Skandalicznie małe!! Biskup kupuje sobie droższe auto do przejażdżki. I zatrudnia do auta kierowcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Amen.
O to to tooo! Dokładnie tak by było.
Dla Kaczyńskiego i Ziobry nic nie jest świństwem jeśli służy utrzymaniu ich władzy.