Policjanci z Bielska-Białej zatrzymali 53-latka i jego 44-letnią partnerkę, którzy zamieszkali w cudzym domu. Para sprowadziła się na teren niezamieszkałej posesji i przychodziła tam, kiedy nie miała gdzie nocować.
Dwa białe kangury były atrakcją stajni Mirowo w Bielsku-Białej. Jakiś złodziej w nocy je ukradł - wyprowadził za ogony. Właścicielka wyznaczyła nagrodę za pomoc w ich odnalezieniu.
Co łączy słynących z brutalności kiboli, handlarzy narkotyków i podających się za biznesmenów gangsterów w garniturach? - Kochają pieniądze i coraz mocniej wnikają w świat przestępczości ekonomicznej - mówią oficerowie śląskiego Centralnego Biura Śledczego Policji.
W kwietniu śląska drogówka odebrała prawa jazdy 455 kierowcom, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dopuszczalną prędkość o 50 km na godz. - Tak źle nie było jeszcze nigdy - przyznaje komenda.
Policjanci zatrzymali 29-letniego bielszczanina podejrzewanego o rozbój. Według ustaleń śledczych mężczyzna najpierw pobił 61-latka butelką, a następnie bezbronnej ofierze ukradł 1,5 tys. zł.
Funkcjonariusze z bielskiego Komisariatu Policji III zatrzymali 23-letniego bielszczanina, który w jednej z bielskich drogerii kradł od pewnego czasu perfumy. Łącznie udowodniono mu wyniesienie markowych zapachów za ponad dwa tysiące złotych.
Kinga Kozak zniknęła z domu. W środku zostały wszystkie jej rzeczy i zwłoki męża. W Wiśle znaleziono czaszkę. Zdaniem śledczych to szczątki zaginionej. Ale bliscy kobiety w to nie wierzą.
Policjanci z cieszyńskiej drogówki, którzy działają w śląskiej grupie SPEED, podczas patrolowania dróg zauważyli samochód, którego kierowca znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Natychmiast ruszyli za nim w pościg. Młody kierowca był nietrzeźwy.
W Beskidzie Śląskim i Żywieckim nie brak górskich przysiółków, do których możliwy jest dojazd tylko samochodami terenowymi. Mieszkanka domu położonego wysoko w górach zaalarmowała służby ratunkowe, że została pobita przez partnera. Karetka pogotowia nie mogła dojechać na miejsce.
Cieszyńscy policjanci badają okoliczności wypadku, do którego doszło na torowisku w Pogwizdowie.
Policjanci w ostatnim momencie ewakuowali mieszkańców i przewietrzyli budynek, w którym ulatniał się gaz. - Gdyby nie ich szybka reakcja, mogło dojść do eksplozji i katastrofy budowlanej - wyjaśnia bielska komenda.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na osiedlu Karpackim w Bielsku-Białej. 66-letnia kobieta wypadła z okna.
Przedsiębiorcy w około 500 samochodach przyjechali w sobotę przed południem na parking koło katowickiego Spodka, żeby zaprotestować przeciwko nieporadności polityków oraz brakowi realnych planów wyprowadzenia gospodarki z zapaści.
Policjanci z Żywca zatrzymali 57-latka, który włamał się do wpłatomatu. Nie było to jego pierwsze przestępstwo.
Kierowcy w czasie epidemii koronawirusa testują możliwości swoich aut. W kwietniu w Katowicach ponad 100 z nich odebrano prawo jazdy. - To szaleństwo trzeba ukrócić, wzmacniamy więc grupę Speed - zdecydował szef śląskiej policji.
"Swołocz w mundurach", "Pisowskie pachołki", "Tępe półgłówki z pałami" - to najbardziej cenzuralne komentarze na temat interwencji policjantów w czasie epidemii. Komenda zapowiada, że każdy, kto będzie oczerniał mundurowych, musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi.
W miejscowości Las na Żywiecczyźnie znaleziono pocisk pochodzący najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej.
Policja ma ogromne problemy ze znalezieniem chętnych do służby. Kadrowcy w komendach liczą, że po epidemii koronawirusa znowu staną się atrakcyjnym pracodawcą. - Kiedy w 2008 r. wybuchł kryzys finansowy, ludzie walili do nas drzwiami i oknami. Teraz może być podobnie - podkreśla jeden z oficerów Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Policjanci z Ustronia zatrzymali 28-latka podejrzanego o posiadanie narkotyków. Mężczyzna miał w plecaku blisko 2,5 kilograma marihuany. 28-latek został już tymczasowo aresztowany.
Pierwszego dnia obowiązywania nakazu noszenia w miejscach publicznych maseczek ochronnych śląska policja nałożyła tylko 27 mandatów. - Staramy się tłumaczyć i pouczać, a nie karać - mówią mundurowi.
Policjanci z Czechowic-Dziedzic skierowali wniosek o ukaranie 41-latka, który nie zastosował się do obowiązku zakrywania ust i nosa. Nie zrobił tego, chociaż godzinę wcześniej za takie samo wykroczenie policjanci nie tylko go pouczyli, ale też przekazali mu maseczkę ochronną.
Nawet 10 lat może spędzić w więzieniu 27-letnia mieszkanka powiatu cieszyńskiego. Kobieta, kierując fiatem seicento, próbowała potrącić policjanta i uderzyła w radiowóz. To nie był koniec związanych z nią kłopotów.
Dwaj mężczyźni wybrali się na ryby nad Jezioro Żywieckie. Nie dość, że narazili się na karę za złamanie obowiązujących obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, to jeszcze ich nieprawidłowo zabezpieczony samochód stoczył się do wody.
Miejski Zarząd Dróg wyłączył w Bielsku-Białej koordynację między sygnalizacjami świetlnymi. Powodem jest mniejsze natężenie ruchu i zbyt szybka jazda kierowców.
Policjanci zatrzymali 29-latka, który chciał się włamać do sklepu spożywczego. Mężczyzna wybił kostką brukową szybę. Wtedy na gorącym uczynku schwytali go pracownicy sklepu.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę rano w Bielsku-Białej. Z jednej z kamienic w centrum miasta spadł młody mężczyzna. Śledczy wykluczyli udział osób trzecich.
Powiatowi inspektorzy sanepidu z terenu województwa śląskiego wszczęli na wniosek policji 63 postępowania administracyjne wobec osób, które nie przestrzegają zasad kwarantanny. Suma kar przekracza 300 tys. zł.
Policjanci z Rajczy zatrzymali dwóch 21-latków, którzy w nocy motorowerem pojechali po alkohol. Kierowca był nietrzeźwy, miał sądowy zakaz kierowania pojazdami, jego motorower był niedopuszczony do ruchu, a on i jego pasażer złamali ograniczenia związane z przemieszczaniem się.
Policjanci z Czechowic-Dziedzic zatrzymali 22-letniego mieszkańca tego miasta, który przyszedł pod ich komisariat, żeby zapalić papierosa. Skierowali do sądu wniosek o ukaranie go za złamanie przepisów o zwalczaniu epidemii koronawirusa.
Policjanci z komisariatu w Czechowicach-Dziedzicach zakończyli imprezę czwórki znajomych. Podczas libacji jeden z jej uczestników wszczął awanturę, a po wyjściu, żeby dokuczyć towarzyszom, wezwał policję. Teraz wszystkim grozi po 30 tys. zł kary.
Policjanci z Jasienicy zatrzymali 37-latkę, która mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu, doprowadziła do zderzenia. Kobieta podwoziła do sklepu sąsiada, który chciał kupić alkohol.
Interwencją policji zakończyła się msza w kościele w Ostrem w powiecie żywieckim. Nabożeństwo, oprócz odprawiających je osób, zgromadziło 16 osób.
- Mieszkańcy regionu nadal mają problem z respektowaniem zakazów wprowadzonych po ogłoszeniu stanu epidemii - podkreśla śląska policja. Tylko w piątek mundurowi wypisali 210 mandatów.
Policjanci zatrzymali dwóch sprawców włamania do jednej z bielskich firm i kradzieży samochodu z towarem o wartości ponad 40 tys. zł.
157 mandatów, 29 wniosków do sądu o ukaranie i 145 pouczeń - to efekt kontroli śląskich policjantów przeprowadzonych pierwszego dnia obowiązywania zaostrzonych zakazów związanych z epidemią koronawirusa.
Kryminalni z Cieszyna zatrzymali trzy osoby podejrzewane o rozbój w Brennej. Napastnicy zaatakowali księdza tamtejszej parafii, pobili go i ukradli mu gotówkę oraz sprzęt elektroniczny.
Kryminalni z Czechowic-Dziedzic wytropili i zatrzymali troje sprawców, którzy przed sklepem spożywczym pobili 42-latka. Napastnikom grozi do 3 lat więzienia.
Siedem zastępów straży gasiło pożar domu przy ul. Maślaków w Bielsku-Białej.
Policjanci z komisariatu w Jasienicy uratowali z pożaru 29-latkę i jej sześcioletnią córkę. Kobieta utknęła w mieszkaniu na piętrze i nie potrafiła sama wyjść.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni w województwie śląskim gwałtownie spadła liczba popełnionych przestępstw. Mniej jest rozbojów, bójek, włamań i kradzieży. Nawet dilerzy narkotykowi ograniczyli swoją działalność.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.