PGNiG rozesłało do klientów prognozowane ceny gazu na 2024 r. Klienci ogrzewający domy błękitnym paliwem są przerażeni.
Podczas wiercenia otworu potrzebnego do montażu pompy ciepła pracownicy natrafili na podziemne złoże. Doszło do ulotnienia się znacznej ilości gazu. Strażacy wyznaczyli strefę niebezpieczną.
Czternaście zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Cieszyna i Jastrzębia-Zdroju uczestniczyło w akcji ratowniczej po wybuchu gazu w Zebrzydowicach.
Ciała dwóch osób wydobyli ratownicy z gruzów zawalonego domu w Ustroniu. Dokładnie trzy lata temu do podobnego zdarzenia doszło w Szczyrku.
Nawet kilkadziesiąt tysięcy osób otrzymało od Tauronu wypowiedzenia umowy na dostawy gazu z dniem 30 listopada. Spółka zapewnia, że od momentu wygaśnięcia umów gaz będzie dostarczał PGNiG, a klienci nie odczują tej zmiany. Wicepremier Jacek Sasin zażądał jednak od Tauronu wycofania się z tej decyzji.
- Pragnę uspokoić wszystkich odbiorców ciepła z elektrociepłowni: nie ma zagrożeń co do dostaw ciepła systemowego z Energetyki Cieszyńskiej - zapewnia burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz.
Trwają intensywne prace w rejonie ul. Łowieckiej w Bielsku-Białej. Przebudowaną drogą kierowcy pojadą za kilka miesięcy.
- Cen już podnieść nie mogę, a nie mam na czym oszczędzać. Czekam na rachunek za gaz i podejmę decyzję, co dalej - mówi restaurator z Bielska-Białej. Niedługo wiele firm może przestać istnieć.
Trzy osoby zostały poparzone podczas wybuchu gazu z butli zasilającej piec w domu jednorodzinnym.
Kilka godzin po wybuchu w Kobiernicach w internecie ruszyła zbiórka na rzecz rodziny poszkodowanej w piątkowym wypadku. Zainteresowanie pomocą jest bardzo duże.
PKS w Bielsku-Białej ma już pierwsze nowoczesne autobusy na sprężony gaz ziemny. Teraz jeszcze na szybko musi uruchomić punkt ich tankowania, ponieważ państwowa firma PGNiG nie wywiązała się do tej pory z obietnicy budowy w mieście stacji z takim gazem.
Policjanci w ostatnim momencie ewakuowali mieszkańców i przewietrzyli budynek, w którym ulatniał się gaz. - Gdyby nie ich szybka reakcja, mogło dojść do eksplozji i katastrofy budowlanej - wyjaśnia bielska komenda.
Do tragedii mogło dojść przy ul. Szkolnej w Czechowicach-Dziedzicach. Ulatniał się tam gaz. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańca udało się zapobiec większym konsekwencjom.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.