Dobrozmianowi prezesi śląskich sądów, a także byli prokuratorzy z Katowic zasiadający w Izbie Dyscyplinarnej SN poparli sędziego Leszka Mazura starającego się o ponowny wybór do Krajowej Rady Sądownictwa. Prywatnie jest on bratem prezesa Sądu Apelacyjnego w Katowicach.
Na polecenie prezesa Sądu Apelacyjnego w Katowicach, prywatnie brata szefa KRS-u, zdjęto wiszącą na sądowym korytarzu tablicę samorządu sędziowskiego. To zemsta za to, że kolegium wbrew woli prezesa podjęło uchwałę sprzeciwiającą się władzy oraz naciskom na wymiar sprawiedliwości.
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego wszczął postępowanie dyscyplinarne i przedstawił zarzuty dwóm sędziom z Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Chodzi o pytanie, z którymi sędziowie zwrócili się do Sądu Najwyższego dotyczące sędziego rekomendowanego przez nową KRS.
- Romowie nie chcą się asymilować, są bez ambicji, mają skłonność do żebractwa - takie opinie wygłosił kilka lat temu bielski sędzia Adam Kanafek. Sędzia zgłosił swoją kandydaturę do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Śląscy sędziowie zdecydowali, że nie będą uczestniczyli w procedurze powoływania sędziów na wakujące stanowiska i powstrzymają się z opiniowaniem kandydatów. - Procedury nominacyjne zostaną wstrzymane do czasu rozstrzygnięcia o zgodności lub niezgodności składu Krajowej Rady Sądownictwa, która została wybrana w sposób niekonstytucyjny - stwierdzili sędziowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.