Tomasz Adamek i Marcin Gortat byli gośćmi specjalnymi piątkowego meczu ŁKS z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Obaj prowadzili doping, strzelali karne, rozdawali autografy. Ale większe powody do zadowolenia miał koszykarz Phoenix Suns. Jego drużyna okazała się lepsza na boisku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.