Zakończony niedawno COP25 w Madrycie rozczarowuje brakiem zdecydowanych rozstrzygnięć, które mogłyby powstrzymać katastrofę klimatyczną. Ale prawdziwym antybohaterem jest Polska, która wypina się na Europę i pieniądze mające służyć sprawiedliwej transformacji energetycznej.
Jesteśmy na progu wielkiego przesilenia - i bardzo dobrze, bo potrzebujemy konkretnego urealnienia, obudzenia się i przejrzenia na oczy. Zobaczenia, że jesteśmy powiązani ze wszystkim, co istnieje, a każdy zysk ma swój koszt, czy tego chcemy, czy nie.
Żywiec Zdrój wprowadził na rynek górską wodę źródlaną w szklanych butelkach inspirowanych krajobrazami Żywiecczyzny. To pierwszy produkt tej marki w szklanym opakowaniu i kolejny krok firmy w realizacji ogłoszonego w zeszłym roku zobowiązania środowiskowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.