Piotr Krzyżowski z Bielska-Białej zdobył Lhotse, po czym rozpoczął atak szczytowy na Mount Everest. Wspinał się samotnie, bez użycia tlenu z butli. W czwartek 23 maja stanął na szczycie.
Sytuacja w Nepalu, w którym rozprzestrzenia się indyjska odmiana koronawirusa, staje się coraz bardziej dramatyczna. Utknęło tam dwoje nauczycieli z Bielska-Białej. Marzą o powrocie do domu.
Z powodu koronawirusa dwóch nauczycieli z Bielska-Białej nie może wydostać się z objętego lockdownem Nepalu. Odbywają kwarantannę w jednym z hoteli w Katmandu. Chcą jak najszybciej wrócić do kraju.
Łukasz Adamczyk i Sebastian Sojka przylecieli do Himalajów. Sześciotysięcznik Island Peak jest pierwszym szczytem, który planują zdobyć przed wyprawą na Mount Everest.
Dla Łukasza Adamczyka i Sebastiana Sojki nie ma rzeczy niemożliwych. Bielszczanie po półrocznym okresie treningów wyruszą w Himalaje. Po tej wyprawie zadecydują, kiedy podejmą próbę wejścia na Mount Everest.
Prawdziwa gratka czeka na miłośników górskich wypraw i odległych podróży w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Wiśle. Już 6 i 7 marca odbędzie się tam trzecia edycja polsko-czeskiego festiwalu podróżniczo-muzycznego pod hasłem Ozveny - "Czekając na wiosnę".
Zdobył wszystko, co było do zdobycia, i nie musiał już niczego udowadniać. Chciał jednak pokazać światu, że jest lepszy od Reinholda Messnera. 30 lat temu Jerzy Kukuczka, najbardziej znany polski himalaista, zginął podczas ataku na południową ścianę Lhotse.
- Naszej ekipie nie udało się zdobyć K2, ale nie traktuję tej wyprawy jako porażki. Obudziła w Polakach ogromne zainteresowanie górami i wspinaczką. I żartobliwie mówiąc, stała się wyprawą naprawdę narodową, bo dziennikarze TVN i TVP szli zgodnie w jednej karawanie trekkingowej - mówi Janusz Majer, szef programu "Polskie Himalaje".
- Tomek Mackiewicz nie był wspinaczem, nie miał profesjonalnego zaplecza, ale miał wielkie marzenie: chciał zdobyć Nanga Parbat zimą! Przyszło mu za to zapłacić potworną cenę. To była jego decyzja i apeluję do wszystkich, żeby ją uszanować - mówi himalaista Janusz Majer.
Niemal połowę polskiej ekipy, która za kilka tygodni spróbuje po raz pierwszy w historii zdobyć szczyt K2 zimą, będą stanowić Ślązacy.
Niemal połowę polskiej ekipy, która za kilka miesięcy spróbuje po raz pierwszy w historii zdobyć szczyt K2 zimą, będą stanowić himalaiści ze Śląska. Wyprawą pokieruje Krzysztof Wielicki z Klubu Wysokogórskiego w Katowicach, kierownikiem sportowym będzie zaś Janusz Gołąb z KW Gliwice. W skład 11-osobowej ekspedycji wejdą też Adam Bielecki, Artur Małek i Marek Chmielarski. Do Pakistanu himalaiści wyruszą w grudniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.