Fundacja Przystań Ocalenie z Ćwiklic zajęła się czterema końmi, które zostały bardzo skrzywdzone przez ludzi. W Sądzie Rejonowym w Krośnie zapadł właśnie wyrok w tej sprawie. Jest jeszcze nieprawomocny.
Miłość do koni jest piękna, ale i bardzo kosztowna. Dobry koń jest droższy niż luksusowy samochód. Takie konie przychodzą na świat w Ochabach koło Skoczowa.
Klub Gaja prosi o pomoc w zakupie pasz dla uratowanych przez siebie koni. Schorowane zwierzęta karmione są specjalnymi mieszankami, a te nie są tanie.
Do nietypowego zdarzenia zostali dzisiaj w nocy wezwani strażacy z Bielska-Białej.
W Beskidach kiedyś trudno było wyobrazić sobie życie bez koni. Pomagały na roli, pracowały w lesie. Dzisiaj coraz częściej zastępują je maszyny.
Klub Gaja potrzebuje 1,2 tys. zł na to, aby pomóc cierpiącemu Pegazowi. To pierwszy uratowany przez ekologów koń, który jest symbolem zainicjowanych przez Klub Gaja zmian w polskim prawie, dotyczących wywozu żywych koni na rzeź z 1997 roku.
Furmani z Morskiego Oka, Szczyrku, Wisły i wszyscy dorożkarze w Polsce już wkrótce będą musieli posiadać kasy fiskalne. Obrońcy zwierząt się cieszą, bo w końcu będzie wiadomo, ile tak naprawdę konie pracują.
W Polsce na rzeź trafiają młode konie specjalnie hodowane na mięso, schorowane zwierzęta po ciężkich pracach polowych i leśnych oraz te wykluczone np. z powodu kontuzji ze sportu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.