Negatywnym bohaterem meczu Lechii z Podbeskidziem Bielsko-Biała był bramkarz gości Richard Zajac. Po jego fatalnym błędzie jedyną bramkę meczu zdobył Maciej Makuszewski. - Mogłem z piłką zrobić wszystko. Wybić w trybuny, do kibiców... Chciałem przerzucić zawodnika Lechii, ale trafiłem prosto w niego i wpadło - smutno mówił po meczu Zajac.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.