- Głos jest nieokrzesanym tworem, mocą, energią. Od kilku lat, a od roku bardziej intensywnie, oduczam się narzucania czegokolwiek mojemu głosowi. Jadę na nim coraz bardziej bez siodła i mam z tego coraz większą przyjemność - mówi Natalia Przybysz
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.