"Wiadomości Ratuszowe" to gazeta wydawana przez Urząd Miejski w Cieszynie. Na jej łamach burmistrz Gabriela Staszkiewicz relacjonowała walkę miasta z wrześniową powodzią. Jeden z mieszkańców zażądał sprostowania, pisząc o niedociągnięciach. Spotkał się z odmową.
- Wody Polskie rozpoczęły naprawę powstałych podczas powodzi w czerwcu i wrześniu uszkodzeń koryta przepływającej przez centrum Bielska-Białej rzeki Białej - informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Prace zakończą ię jeszcze w listopadzie.
Mieszkańcy Czechowic-Dziedzic, których domy w przeciągu 14 lat już dwukrotnie zniszczyła woda, domagają się zdecydowanych działań. - Zmarnowano lata - mówi burmistrz miasta Marian Błachut.
Gdy w Bielsku-Białej w 2020 roku urzędnicy pochwalili się plażą zrobioną nad rzeką Białą, ekolodzy od razu im wytknęli, że mieszkańców odgradzają od wody zarośla rdestowca. Roślinie tej sprzyjają duże inwestycje.
Właściciel zostawił psa go na łańcuchu, na działkach w Czechowicach-Dziedzicach, które zalała woda z Iłownicy. Wycie przerażonego Oreo usłyszeli Mikołaj i Kaja.
Samorządowcy liczą straty po powodzi i apelują o podjęcie działań. - Iłownica, na co dzień strumyk, potrafi się zamienić w potężną rzekę. Trzeba coś z nią zrobić, mam nadzieję, że ktoś nas w końcu posłucha - mówi Andrzej Płonka, bielski starosta.
Tymczasowe maszty telekomunikacyjne są wykorzystywane obecnie w Lądku-Zdroju, dzięki nim powodzianie mają kontakt ze światem. Nie spodobały się 30-latkowi, który wezwał do ich wysadzenia.
W domu pana Roberta w Czechowicach-Dziedzicach woda sięgała do parapetów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.