Policjanci zatrzymali pijanego mężczyznę, który bez zgody właściciela zabrał jego samochód. Auto znalazło się kilkaset metrów dalej. W bagażniku samochodu policjanci znaleźli... pijaną kobietę. - Nie umiała wyjaśnić jak się tam znalazła - opowiadają.
13-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic i jego zaledwie 10-letni wspólnik zostali zatrzymani przez czechowickich policjantów. Mają na koncie kilkadziesiąt włamań.
Dwulatek wychylał się z okna na drugim piętrze jednej z bielskich kamienic. W każdej chwili groziło, że z niego wypadnie. Jego pijany tata w tym czasie spał.
Fiat Uno potrącił kobietę przebiegającą przez drogę. Kierowca auta był pijany. Piesza - co okazało się w szpitalu - również nie była trzeźwa.
Dwaj bielszczanie pracujący jako dostarczyciele pizzy przez kilkanaście miesięcy włamywali się do samochodów, garaży, domów w budowie. Obiekty włamań typowali najczęściej na nocnych zmianach.
Dwaj młodzi bielszczanie ukradli dziś w nocy trzy koła z volkswagena passata. Przepłoszyli ich policjanci. Złodzieje uciekli. Ale wpadli, gdy wrócili po czwarte koło.
Dwaj Bułgarzy i mieszkanka Białegostoku obiecywali cudzoziemkom legalną pracę na targowisku w Polsce. Na miejscu zmuszali kobiety do prostytucji. Cała trójka została zatrzymana w jednym z bielskich moteli.
33-letni były pracownik jednej z bielskich firm przez ponad rok okradał swoich kolegów. Włamywał się do szafek na ubrania i kradł wartościowe przedmioty - dokumenty, pieniądze, telefony komórkowe i karty bankomatowe.
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii, do jakiej doszło popołudniu pod Cieszynem. Dwóch mężczyzn raczyło się jakimś niezidentyfikowanym jeszcze płynem. Jeden zmarł.
Mimo wzmożonych, policyjnych kontroli w czasie długiego weekendu na podbeskidzkich drogach doszło do ośmiu wypadków drogowych. Są dwie ofiary śmiertelne.
Podczas gdy kierowca renault zajęty był wymianą koła, złodziej ukradł mu z auta etui z pokaźną gotówką. Najprawdopodobniej to właśnie złodziej przeciął wcześniej oponę.
Dziesiątki powalonych drzew, zalane piwnice, zniszczone samochody - takiej nawałnicy w Bielsku-Białej dawno nie było.
Kierowca samochodu ciężarowego wymusił pierwszeństwo na dostawczym iveco. Auto wpadło na latarnię i stanęło w płomieniach.
Ponad 200 tysięcy złotych padło łupem sprzedawczyni zatrudnionej w jednej z bielskich aptek. 31-letnia kobieta aż przez dwa lata okradała pracodawcę.
Mimo dwóch przetargów i obniżki ceny władzom Jaworza nie udało się znaleźć inwestora, który wybudowałby w gminie kompleks basenów termalnych. - Przegraliśmy z kryzysem - mówi wójt Zdzisław Bylok.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.