Policjanci z Zebrzydowic zatrzymali sprawcę włamań do dwóch samochodów na terenie gminy. Okazało się, że złodziej to poszukiwany przez czeskich policjantów 30-letni mieszkaniec Ostrawy. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Wybili kamieniami wszystkie szyby w samochodzie, potem obili karoserię metalową rurką i gaśnicą. Mają zaledwie od 12 do 14 lat. Dlaczego to zrobili? Bo chcieli się zabawić.
By okraść 66-letnią bielszczankę, złodzieje zagrali na ulicy aktorską scenkę z widowiskową szarpaniną. Ukradli jej ponad 4 tys. zł.
- Potrzebuję natychmiast pomocy - usłyszała w telefonie mieszkanka Kaczyc na Śląsku Cieszyńskim. O pomoc prosiło dziecko. Kobieta zaalarmowała policję. Okazało się, że to był głupi żart.
Wichura z ulewą spustoszyły popołudniu Śląsk Cieszyński. Jest jedna ofiara: w Cieszynie zginął 33-letni kierowca.
34-letni bielszczanin ukradł kilkanaście tabliczek czekolady o wartości blisko 150 złotych. Gdy właścicielka sklepu próbowała go powstrzymać, uderzył ją w twarz.
Cieszyńscy strażnicy miejscy zatrzymali pijanego rowerzystę. Okazało się, że to dróżnik pracujący na nocnej zmianie na przejeździe kolejowym w Cieszynie. Mężczyzna próbował wręczyć strażnikom łapówkę.
Zakaz wjazdu, zakaz zatrzymywania się i postoju, przejście dla pieszych, ?stop? - aż osiem znaków drogowych padło dziś w nocy łupem dwóch 19-latków. Jeden z nastolatków miał urodziny. Znakami drogowymi chciał sobie ozdobić z tej okazji pokój.
- Rowery giną sprzed sklepów, szkół, z korytarzy budynków z piwnic - ostrzega Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji. Trzeba się mieć także na baczności przed złodziejami, którzy są tak bezczelni, że napadają na rowerzystów.
24-letni bielszczanin najpierw na widok radiowozu rzucił kamieniem w fiata, a potem cisnął kamieniem w okno recepcji budynku Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. - Chcę zostać aresztowany - wyjaśnił policjantom.
Bielszczanin wypłacił ponad 7 tys. zł z karty kredytowej swojego ojca, okradł mieszkanie sąsiadki i sprzedał na aukcji internetowej nieistniejący komputer. Grozi mu nawet osiem lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Fałszywi pracownicy administracji, gazowni, elektrowni, telekomunikacji czy kominiarze okradający starsze osoby to w Bielsku-Białej plaga. Teraz oszust podający się za kominiarza okradł 81-letnią kobietę.
Do drzwi 76-letniej bielszczanki zapukał nieznajomy mężczyzna. - Jestem listonoszem - przedstawił się. Kobieta wpuściła go do domu. Efekt: zginęła jej biżuteria warta prawie 5 tys. złotych.
30-letnia mieszkanka Czechowic-Dziedzic ugodziła swojego 53-letniego konkubenta nożem, bo nie chciał jej dać pieniędzy na alkohol. Grozi jej nawet 10 lat więzienia.
Był kwiecień 2004 roku. Zaraz mieliśmy być w Unii Europejskiej. Uznałem wtedy, że to ostatnia chwila, żeby zrobić reportaż o przemytnikach z Trójwsi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.