Górnik Zabrze i Podbeskidzie Bielsko-Biała rozegrają w przyszłym tygodniu mecz sparingowy.
Co obrońca Podbeskidzia ma wspólnego z oscarowym bohaterem zagranym przez Brada Pitta?
Podbeskidzie i Jagiellonia podzieliły się punktami i pozostają na dole tabeli. Jednak szkoleniowcy obu zespołów po meczu szukali pozytywów.
Robert Demjan, napastnik Podbeskidzie Bielsko-Biała, przełamał w Zabrzu swoją strzelecką niemoc. Słowak liczy, że kolejnego gola dołoży już w poniedziałkowym meczu z Jagiellonią Białystok.
PRZEGLĄD PRASY. Marek Motyka, który trenował kilka klubów Ekstraklasy, w rozmowie ze ?Sportem? dostrzega zmianę oblicza ekipy Podbeskidzia Bielsko-Biała.
PRZEGLĄD PRASY. Gol zdobyty przez napastnika Podbeskidzia w zwycięskim meczu w Zabrzu jest ważny. Nie dlatego, że Słowak zdobył go w 33. urodziny - zauważa katowicki ?Sport?.
Działacze zachęcają, żeby wejściówki kupować tą drogą, uniknie się stania w kolejkach do kas.
Górnik Zabrze, Piast Gliwice, Ruch Chorzów i Podbeskidzie Bielsko-Biała rozegrały już między sobą po jednym ligowym meczu. Jak więc prezentuje się "śląska" tabela ekstraklasy?
Wojciech Borecki, prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała, jest pod wrażeniem gry ?Górali? w poniedziałkowym meczu z Górnikiem Zabrze.
- Niestety, dzisiaj u niektórych zawodników nie widziałem wiary w odwrócenie wyniku. Czasem przecież nawet w doliczonym czasie gry można zdobyć dwie bramki - mówił po porażce z Podbeskidziem Bielsko-Biała Leszek Ojrzyński, trener Górnika Zabrze.
Zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała zapraszają kibiców do udziału w akcji krwiodawstwa, która odbędzie się 24 października.
- Obuchem po głowie dostałem w Kielcach, nie w Bielsku-Białej. Jestem zadowolony z pracy w Podbeskidziu. Klub zrobił postęp, wszedł na wyższy poziom i to moja zasługa - uważa Leszek Ojrzyński, były trener Podbeskidzia.
Leszek Ojrzyński, trener Górnika Zabrze, i prowadzący Podbeskidzie Bielsko-Biała Robert Podoliński od wielu lat są kumplami. - Robert przez rok przechowywał mi rower w pokoju w akademiku - uśmiecha się Ojrzyński.
Dwie bramki stracone po rzutach karnych sprawiły, że Podbeskidzie podzieliło się punktami z Piastem Gliwice. - Jesteśmy więc podwójnie zdenerwowani, a wręcz wkurzeni - podkreślał Mateusz Szczepaniak, napastnik ?Górali?.
Adam Mójta nie był zadowolony z wyniku, ale cieszył się z gry prezentowanej przez bielszczan prowadzonych przez Roberta Podolińskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.