1 maja przypada setna rocznica śmierci Juliana Ochorowicza. To jeden z najwybitniejszych i jednocześnie najbardziej zapomnianych polskich naukowców. Był m.in. wynalazcą, filozofem, psychologiem, zaprojektował wiele domów w Wiśle. To dzięki niemu w Beskidy przyjeżdżali znani ludzie - w Wiśle pierwszą część Chłopów pisał Władysław Reymont, Ochorowicza odwiedzali także Bolesław Prus czy Maria Skłodowska-Curie. Ochorowiczówkę zbudował w 1905 roku. Zapomniana willa z roku na rok coraz bardziej niszczała, wybuchł w niej nawet pożar. W środę otwarto w niej Muzeum Magicznego Realizmu, w którym zobaczyć można kilkaset dzieł współczesnych polskich twórców wypożyczonych fundacji Polski Konwój Kultury. W Ochorowiczówce zobaczyć też można wiele pamiątek związanych z doktorem Julianem, m.in. unikatowe dokumenty, maskę pośmiertną, rękopisy książki, listy pisane z Wisły i zdjęcia. Cały bilet kosztuje 12 zł. Mieszkańcy Wisły mają do muzeum darmowy wstęp.
Wszystkie komentarze