W piątek na niewielkim placu naprzeciwko sadu zgromadziło się kilkadziesiąt osób. To był już dwunasty dzień protestu przeciwko zamachowi na niezależność sądów. Bielszczanie jak co dzień przynieśli zapalone znicze i białe róże. Rozpoczęli spotkanie od odśpiewania hymnu. Potem rozmawiali. Zapadła decyzja, by trochę zmienić formułę protestu. Mieszkańcy Bielska-Białej będą spotykać się przed sadem co tydzień w środę o g. 20. - Chcemy zapraszać na te środowe spotkania prawników i innych ekspertów - mówi Grażyna Staniszewska, jedna z organizatorek.
Część osób zadeklarowała, że nadal codziennie będzie pojawiać się przed sądem. Podobną formułę przyjęli także mieszkańcy Cieszyna. Oni spotykać się będą przed sądem we wtorki o g. 20. Nad taką formą protestu zastanawiają się także mieszkańcy Żywca.
Wszystkie komentarze