Kilka tysięcy osób uczestniczyło w Orszaku Trzech Króli, który w sobotę przeszedł ulicami Skoczowa. Wśród maszerujących byli prezydent Andrzej Duda i jego żona Agata Kornhauser-Duda.
W Skoczowie Orszak Trzech Króli zorganizowano już po raz czwarty. W tym roku dla mieszkańców miasta miał on jednak szczególne znaczenie, ponieważ uczestniczyła w nim para prezydencka.
Podobnie jak w zeszłych latach uczestnicy pochodu, w koronach na głowie i kolorowych pelerynach, o godz. 14. wyruszyli z trzech miejsc na terenie miasta. Tak zwany Orszak Europejski - wraz z Andrzejem Dudą i Agatą Kornhauser-Dudą - podążał ze Starego Targu, Orszak Azjatycki wyruszył ze skrzyżowania ul. Mickiewicza z ul. Targową, a Orszak Afrykański z Parafii Matki Bożej Różańcowej.
Przemarsz trzech króli i ich orszaków zakończył się na skoczowskim rynku przy stajence, gdzie odbyło się wspólne kolędowanie. Agata Kornhauser-Duda wręczyła tam nagrody zwycięzcom konkursu na najpiękniejszą koronę, a prezydent dziękował za zaproszenie do udziału w orszaku. - To piękna i ważna uroczystość, w ten sposób demonstrujemy wspólnotę wartości - mówił Andrzej Duda. Stwierdził, że hasło przemarszu 'Bóg jest dla wszystkich' to bardzo ważne przesłanie dla chrześcijan. - Każdy może przyjść i być między nami, jeżeli szanuje naszą tradycję, naszą wiarę, nasze przekonania, jeżeli nie chce ich naruszać. Nieważne jakiego koloru jest człowiek. Jesteśmy mu winni szacunek - mówił prezydent.
Wszystkie komentarze