Na placu Ratuszowym w Bielsku-Białej zaprezentowano w poniedziałek pięknie wyremontowaną, kultową syrenkę, auto Toma Hanksa. Słynny aktor jest zachwycony efektem wykonanych prac. Samochód zostanie sprzedany, a dochód wspomoże szczytny cel.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu. Świat obiegły wtedy zdjęcia, na których słynny aktor Tom Hanks pozuje w Budapeszcie przy fiatach 126p. Zdjęcia wrzucił na Twittera i Facebooka. - Jestem podekscytowany - napisał.
Natychmiast zauważyli to mieszkańcy Bielska-Białej, w końcu tutaj, w Fabryce Samochodów Małolitrażowych, przez lata produkowany był kultowy maluch. Monika Jaskólska zaangażowana w pomoc dla bielskiego Szpitala Pediatrycznego świetnie wykorzystała zainteresowanie Hanksa maluchem. Zaproponowała, by zebrać pieniądze i kupić malucha dla aktora przekonywała, że to może być fajna promocja dla miasta. O akcji głośno było na całym świecie, przy okazji udało się zebrać pieniądze dla bielskiego szpitala.
Teraz pora na kolejną edycję akcji. W poniedziałek na placu Ratuszowym w Bielsku-Białej zobaczyć można było syrenkę Toma Hanksa, która została dzięki niemu wyremontowana. Jaskólska, która prowadzi teraz Fundację 'Nie wypada nie pomagać' . - Jestem zachwycona - mówiła pani Monika o efekcie wykonanych prac mówiąc, że jej zdanie podziela także aktor. Samochód zostanie przeznaczony na licytację, a dochód trafi do fundacji Jaskólskiej, która chce wspomóc oddział psychiatrii w Szpitalu Pediatrycznym. Pomysłodawczyni podkreślą, że akcja ma też zwrócić uwagę na problemy dzieci, które coraz częściej zmagają się z różnymi zaburzeniami psychicznymi.
Podczas imprezy można było się spotkać z Rafałem Sonikiem, Bracia Collins zaprezentowali kilka swoich samochodów. Na wydarzeniu nie zabrakło także prezydenta miasta Jarosława Klimaszewskiego.
Wszystkie komentarze