Znikające dzieła sztuki
Wielu bielszczan pamięta monumentalną mozaikę znanego artysty Ignacego Bieńka na ścianie fabryki Welux. Była to największa mozaika w Polsce. Gdy Welux został zlikwidowany, zapadła decyzja o budowie w tym miejscu galerii handlowej Gemini Park. Inwestor zapewniał, że ściana z mozaiką Bieńka ocaleje i będzie wkomponowana w powstającą galerię. Tak się nie stało. Pod koniec 2000 roku firma rozbiórkowa wyburzyła ścianę z dziełem sztuki. Właściciele Gemini Park obiecali, że upamiętnią dzieło Bieńka. Udało się namówić do pracy samego Leona Tarasewicza. Na ścianie galerii powstał prawie 150-metrowy mural. Niestety, mural Tarasewicza skończył tak samo jak dzieło Bieńka. Trzy lata po namalowaniu muralu ściana, którą zdobił, została rozebrana. Stało się to w czasie... rozbudowy galerii handlowej. Tarasewicz pozwolił na wyburzenie ściany ze swoim dziełem, a w zamian Gemini Park obiecało zrobić największy mural w Europie. Od zakończenia prac minęło już sporo czasu, a nowego muralu nie widać. Bielszczanie zaczynają się niepokoić. Podobno artysta po prostu nie znalazł na razie czasu, ma inne zawodowe plany.
Wszystkie komentarze